ten film jest jednym z lepszych. Co nie oznacza, że mnie jakoś szczególnie zachwycił, ale
naprawdę nie jest taki tępy i "zabawny" jak 'tylko mnie kochaj' i cała reszta z adamczykiem,
zakościelnym (aka 'polskim bradem pittem') w rolach głównych. dałam szósteczkę.
zgadzam się w 100%
nie wiem czemu ale umiał mnie zaciekawić i utrzymać do końca przed ekranem.
miła odmiana jak na polskie kino - niebanalny i mało "cukru" z wyjątkiem końcówki która mnie rozczarowała
daje szczęśliwą 7 :)
A ja powiem, że główna bohaterka w tym filmie ma chyba jakieś poważne problemy z głową. Raz chce, raz nie chce, raz to, raz tamto. Jest w stanie nagle wszystko rzucić i odejść. Angażowanie się w związek z taką kobietą, to pierwszy krok do wielkiego zranienia na całe życie. Ta kobieta jest poważnie chora psychicznie. Jakby takie były kobiety, to strach by było się zakochiwać.
Nie sądziłam, że to napiszę, ale film pozytywnie mnie zaskoczył. Spodziewałam się czegoś gorszego, a nie było tak źle. Z komedii wg mnie ma niewiele, ale ogólnie dobrze mi się go oglądało.
Mi się podobało Tylko mnie kochaj. Mimo, że przewidywalne, było nawet zabawne i fajnie się oglądało :)