PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=128710}

Ruchomy zamek Hauru

Hauru no ugoku shiro
8,0 112 974
oceny
8,0 10 1 112974
7,7 22
oceny krytyków
Ruchomy zamek Hauru
powrót do forum filmu Ruchomy zamek Hauru

Czemu Japonia jest jedynym krajem, który tworzy jeszcze bajki rysunkowe ?? Z góry przepraszam ,
za rozsiewanie wątku , ale mam nadzieję, trafić chodź na jedną osobę, która będzie w stanie
kompetentnie odpowiedzieć

daotch

Mogę spróbować ci na to pytanie odpowiedzieć. A czy będzie kompetentnie, nie mogę ci tego zagwarantować.
Na początek porównajmy sobie rynek polski do japońskiego. W Polsce bajki powstają z reguły dla dzieci lub czasem dla nastolatków. Na tym się kończy więc jest bida z nędzą.
Japonia podchodzi do animacji całkiem inaczej.
Podchodzą do tematu o wiele bardziej ambitnie. Spójrzmy na budżet Studia Ghibli. Na stworzenie "Spirited Away" wydali prawie 18 000 000 $ (przeliczałem kalkulatorem walutowym z jenów jap na dolary i sam aż nie wierzyłem)
A co w Polsce? Takich produkcji animowanych (lub jakichkolwiek innych) o takim budżecie nie uświadczysz, więc z premedytacją wybiegnę poza Polskę i dam ci porównanie że budżet tego anime wyniósł tyle co budżet filmów "Gwiezdne wojny: część V – Imperium kontratakuje" lub pierwszej części filmu "Predator". I co dalej? Film zdobył sporo nagród i nominacji. Potem Walt Disney odkupił część praw do "Spirited Away" ale mimo tego, na początku filmu nie zobaczymy charakterystycznego zamku, tylko dlatego że 'Hayao Miyazaki" tego zażądał (natomiast ludzie z Walt Disney nigdy wcześniej nie szli na takie ustępstwa). Ta produkcja to piękny "pełnometrażowy sen na jawie". Takich produkcji jest dużo więcej. Nie chce mi się teraz szukać kolejnych tytułów bo mnie akurat głowa boli.

Ale produkcje japońskie posiadają też swoją mroczną stronę.
Jako pierwszy przykład podam ci mocno zniesławiony gatunek anime "tentacle". Przywołuję ten ohydny gatunek filmu bo niewiele osób zapewne wie, że motyw uprawiania seksu ze zwierzęciem posiadającym macki jest zakorzenione w sztuce japońskiej. Np. sprawdź erotyczny drzeworyt pt. "sen żony rybaka" (opublikowany w książce "udręki miłości" w 1814 roku - pomocna będzie Wikipedia).
Inny przykład to występujące w anime związane w fantazyjny sposób kobiety. Kiedyś (XVII-XVIII wiek) w Japonii była to metoda torturowania jeńców. Potem przerodziło się to w sztukę kinbaku. Związana kobieta była modelką do aktu spotykanego tylko u Azjatów sama lina zaś była elementem ozdobnym. Kolejny krok to umieszczenie tego wszystkiego w anime w... ...bardzo różnym kontekście.

W Japońskim anime znaleźć można wszystkie możliwe motywy, tematy i emocje, od najbardziej pozytywnych (miłość, marzenia, szkoła, fantazyjne światy) poprzez najokrutniejsze (strach, smutek, gwałt, dzieciobójstwo, kanibalizm).

Powyższe to jest tylko wstęp abyś mógł sobie uświadomić chociaż po części czym dla nich jest manga i anime.
Różnorodność gatunkowa (kilkadziesiąt czasem nawet najbardziej dziwacznych gatunków) wskazuje na to że producenci starają się zapełnić każdą niszę rynkową, dzięki czemu każdy znajdzie coś dla siebie, niezależnie od płci, wieku, wykształcenia, czy statusu społecznego (tzn. znajdzie jeśli tylko zechce poszukać).
Natomiast samo anime (oraz manga) stanowi odzwierciedlenie ich pragnień i marzeń, czasem też różnych fetyszy lub brutalnej rzeczywistości czy też historii (bo istnieją anime ukazujące czasy suszy, głodu i nędzy lub pojawia się też motyw bomby atomowej).
W tym wypadku popyt napędza podaż i odwrotnie - jest to samonakręcający się mechanizm.

Pisząc to, dryfowałem trochę po temacie i zapewne tematu nie wyczerpałem, więc pisz jeśli masz jeszcze jakieś pytania.
Oczywiście nie traktuj tego postu jako ekspertyzy. Wiem że mogę się mylić. Ale od pewnego czau interesuje się Japonią i tak to właśnie widzę.

Pozdrawiam.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones