Zgadzam się z tobą, Ruchomy Zamek odniesie u nas duży sukces artystyczny i komercyjny, wiadomo że dorośli fani anime stanowią i będą stanowić niewielki wpływ z biletów bo jest to anime uniwersalne czyli dla wszystkich, więc dzieciaki będą przychodzić na seans z rodzicami, szkoły, przedszkola itp. I bardzo dobrze, może wreszcie zmieni się wizerunek anime w polsce i nikt już nigdy nie wspomni o Pokemonach :)
Ja też idę na Ruchomy Zamek do kina, nie widziałem go jeszcze i muszę go obejrzeć na dużym ekranie. Co do Appleseeda to oglądałem go na kompie i zmiażdzył mnie ten film. Może historia w nim opowiedziana nie jest jakaś wybitna, ale graficznie mamy do czynienia z rewolucją, chociaż Appleseed ma tyle samo wielbicieli co zagorzałych przeciwników dla których jest to dno i koniec świata :) Na Appleseeda również pójdę do kina i namawiam do tego wszystkich, nawet nie znających anime. Może sukces tych filmów popchnie dystrybutorów do decyzji o zakupie kolejnych świetnych tytułów.