PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10031451}
5,5 33
oceny
5,5 10 1 33
Safe Space
powrót do forum filmu Safe Space

Kilku dorosłych znajomych umawia się na kolację – Amerykańska pustynia, przez którą przecina jedna asfaltowa droga. I jeden z tych znajomych namawia resztę, aby wziąć udział w czymś na kształt Escape Room, tylko nie do końca. To ma być dzieło geniusza z Ukrainy i coś, czego jeszcze żadne z nich nie doświadczyło. Niechętnie, ale się na to godzą, a wieczór faktycznie będzie czymś… Niezwykłym.

Film jest zachwalany przez festiwal jako „jazda bez trzymanki” – i jest, jeśli za taką jazdę wziąć często sceny, w których bohaterowie gadają przy stole. Tylko stół i temat rozmowy będzie coraz dziwniejszy. Nic nie będę zdradzał – ale powiem tylko, że kolejne szaleństwa znajdą swoje wyjaśnienie oraz uzasadnienie. I na tym polega największa siła tego filmu – to nie jest doświadczenie na grzybkach dla kilku śmiechów i szoków tu czy tam. To poważna i solidna opowieść o człowieczeństwie, sztuce, dojrzałości, życiu. I nadal nie jestem pewny, jak daleko mogę pisać, aby was zachęcić, ale jednak nie zepsuć, więc już się zamknę.

Myślałem, że produkcji brakuje dynamizmu, tempo jest po prostu za wolne. Postaci i dialogi są wystarczająco atrakcyjne, aby utrzymać naszą uwagę na kolacji, ale gdy film trwa i trwa, kolejne sceny zaczynają się dodawać i wtedy czuję, że jednak filmowi przydałby się jeszcze jeden montaż. A wtedy właśnie film gwałtownie zyskał na dynamice – gdy tylko o tym myślałem. Jedna z postaci zaczęła przeszukiwać pomieszczenie, zaczęły następować jump-cuty – więc film w końcu zaczyna być dynamiczny. Zaraz przed tym, gdy gęstnieje też fabularnie i tematycznie. To ogólnie kino, gdzie liczy się przede wszystkim druga połowa.

I to też jeden z pierwszych filmów, gdzie wspominane są… festiwale filmowe. Robienie filmów. Bohaterowie są studentami z AFI. Jeden montuje, jest asystentem montażysty. Ktoś dostaje propozycję dokrętek do filmu, który zapowiada się na gniota. Ktoś inny kręci mikrobudżet… No wow.

To naprawdę jest jeden z najlepszych filmów ostatniego roku. Nie wiem tylko, czy jedynie dla osób zajmujących się tworzeniem sztuki fikcyjnej, a dla całej reszty to po prostu będzie „Dobry film” i tyle. Gdyby epilog był konkretniejszy, to bym walczył o miejsce „Safe Space” w Top 20 2022 roku. Może przy powtórce? Teraz właśnie zaczyna się to najbardziej istotne kontynuowanie oglądania filmów z tamtego roku – bo do tej pory, gdy rok się kończył, to przestałem oglądać tytuły z tamtego rocznika. Jest już w końcu nowy rocznik i na nim trzeba się skupić, łapać festiwalowe okazje, których nigdzie już nie złapię. W ten sposób takie „Safe Space” by mi umknęło.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones