W 1953 roku, Południowy Koreańczyk Seon-myeong Kim został skazany na dożywocie za zdradę na rzecz Północy i za wyznania komunistyczne. Za brak skruchy i odmowę wyrzeczenia się swoich ideałów, spędzi ponad 42 lata w więzieniu, dłużej niż jakikolwiek inny więzień polityczny w historii Korei Południowej.
Kim (Jung-ki Kim) pogodził się z życiem więziennym, a na przestrzeni lat, on i jego współwięźniowie polityczni żyją tylko marzeniem zjednoczonej Korei, zjednoczonej przez socjalistyczne przekonania Północy. Ale z biegiem czasu, postanowienia współwięźniów Kima słabną, gdy zostają nakłonieni do pisania listów nawrócenia, które pozwolą im wyjść na wolność. Pomimo okrutnych wysiłków naczelnika więzienia, Kim odmawia wyrzeczenia się swoich przekonań.