Widziałam przedstawienia - jedno z rolą Krystyny Jandy, drugie z Ewą Sadowską, obie Panie dawały radę, ale film jest naprawdę niezwykły. Mam wrażenie, że trudno byłoby zepsuć tak dobrze napisany tekst.
Pewnie te sztuki w teatrze były dobre - ale w filmie jest jeszcze GRECJA !!! Widoki, plenery, skały, uliczki, morze - tego nie zobaczysz w teatrze. Dlatego ten film tak bardzo mi się podoba - ze względu na Grecję! Pozdrawiam.