Kto wyprowadził Żydów z Egiptu? Okazuje się, że nie jest to takie oczywiste. Pewien szacowny, choć nieco zwariowany profesor archeologii wpadł na trop nowych faktów i odkrył, że tego samego dnia do Nilu wrzucono dwoje noworodków: Mojżesza i niejakiego Herschela (Dudley Moore). Obu przygarnęła i wychowała córka faraona. Kłopoty zaczęły się, kiedy Herschel dorósł i nabrał przekonania, że to on jest wybrańcem, który ma poprowadzić lud do Ziemi Obiecanej...

Ubogi Hyssop (James Coco) umieszcza w wiklinowym koszyku swojego syna Herschela, którego puszcza z nurtem rzeki, w nadziei, że wyłowi go córka faraona. Jednak to Mojżesz, a nie pierworodny niewolnika trafia pod opiekę władczyni. Natomiast chłopiec zostaje przygarnięty i wychowany przez rodzinę rzemieślników.
Wiele lat później, w wyniku zbiegu okoliczności, dorosły Herschel (Dudley Moore) zostaje astrologiem Faraona (Richard Pryor). Przepowiednie mężczyzny okazują się nietrafione i bohater zostaje wygnany. Nieszczęsny Herschel dociera do osady pasterza Jethro, gdzie zakochuje się, a następnie żeni się z jedną z jego córek, Zereldą (Laraine Newman). Pewnego dnia podczas zaganiania zabłąkanych owiec Herschel słyszy głos Boga, który wyznacza zadanie wyprowadzenia Żydów z Egiptu. Nieświadomy mężczyzna przypuszczając, że jest prorokiem rusza z misją wybawienia swojego ludu.