PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=850261}

Spider-Man: Bez drogi do domu

Spider-Man: No Way Home
7,6 87 924
oceny
7,6 10 1 87924
6,7 36
ocen krytyków
Spider Man: Bez drogi do domu
powrót do forum filmu Spider-Man: Bez drogi do domu

Ciekawe jak długo utrzyma się jeszcze ta niedorzecznie wysoka średnia ocen. Film jest nieudany, ale nikt tego nie powie bo każdy jest oślepiony fansevicem. Wszystko tu siedzi, tempo, humor (standard), a przede wszystkim logika. Nie da się brać na poważnie filmu w którym każdy "bohater" jest skrajnym idiotą. Strange powinien 15 razy obmówić z Parkerem decyzję rzucenia zaklęcia zanim zaczął je rzucać, ale tak nie było by zabawnej scenki (Bo wiecie Parker jest nieogarniętym nastolatkiem, a Strange taki mądry i rozważny. Gówno prawda). Ewidentnie po Infinity War nikt nie nauczył się niczego
Po tym wszystkim absurd goni absurd. Superbohaterski Caritas dla Goblina udającego problemy psychiczne to chyba najgłupsza rzecz jaką widziałem w kinie w tym roku.
Ten film jest kolejnym dowodem na to że Scorsese ma racje. MCU to nie kino. Już bliżej temu do widowiska sportowego. W końcu nie liczy się to co się dzieje, ważne że się dzieje.

ocenił(a) film na 7
Nabuchodonozom

Niestety nie oglądałem Eternals, więc ciężko mi się odnieść w jakikolwiek sposób do Twojej wypowiedzi.

Heller1304

bo ty tak twierdzisz? Taki z ciebie autorytet? Kto ci dał monopol na prawdę? :P

ocenił(a) film na 7
Vitcher

Sam wystawiłeś najwyższą ocenę powyższemu filmowi. Powinieneś być po mojej stronie Luke!

Heller1304

NiEeEeEeEeE!!! :P po prostu nie lubię postawy reprezentowanej u autora tematu, i wydawało mi się że dostrzegam ją u ciebie :P

Retro3

Eternals jest lepszym filmem od najnowszego Pająka pomimo tego, że gdzieś tam ktoś sobie zagłosował tak a nie inaczej.

ocenił(a) film na 8
madjoke

Cóż za mocny argument

ocenił(a) film na 9
madjoke

Gdzie dokładnie sie głosuje?

ocenił(a) film na 9
supergosciu55

Film jest pełen naprawdę przemyślanych metafaor, pięknie gra na emocjach, gra aktorska i humor to również pierwsza liga, poza tym w całej historii kinematografii nikt jeszcze nie zrobił czegoś takiego, ale nie masz co się martwić, ocena na pewno pójdzie w dół, bo tak zakompleksionego, krytykanckiego i wszystko wiedzącego społeczeństwa jak u nas, to próżno z lupą szukać, wiecznie smutne polaczki. Na IMDB film ma ocenę 9,0 przy 200 tys. głosów, całe szczęście, że Twój wysublimowany i wyrafinowany gust filmowy jest tak wyjątkowy i oryginalby, że prawie nikt na świecie nie ma o nim pojęcia ;)

ocenił(a) film na 8
Silvestris

Film ma wiele świetnych elementów, to prawda. Ale równie dużo takich, które sprawiają, że ten film pod wieloma względami leży. Dobrze, że ktoś patrzy na niego krytycznym okiem bo w żadnym razie nie jest to produkcja idealna.

ocenił(a) film na 5
Silvestris

Gra aktorska jest dobra, szczególnie Dafoe. Ale humor pierwsza liga? Jezu chryste, współczuję słuchaczom twoich żartów. Przecież nie wierzę, że ktos starszy niż 13 lat mógł tak stwierdzić

ocenił(a) film na 10
szymcio99

Chyba poprzez humor rozumiesz tylko żartowanie i dowcipnisiowanie. Humor to także gra mimiką, ruchami ciała czy zwykłym byciem na ekranie. Scena 3 spidermenów, którzy wskazują na siebie palcami (nawiązanie do klasycznego mema) to jest humor. Ludzie się na tym śmiali i tak się sprzedało.

ocenił(a) film na 4
Silvestris

Gra na emocjach? Gdzie??? Wszystko jest ugładzone i ugrzecznione. Czekam, kiedy do kin wejdą wreszcie filmy dla widzów dorosłych, może w końcu Disney i inne wytwórnie skapną się, że większość świata, to ludzie dojrzali i to w ten target trzeba celować. Nie mam pojęcia jak to jest, że w świecie z przewagą ludzi starszych prawie wszystkie produkty są dla podlotków.

ocenił(a) film na 2
supergosciu55

Dokładnie, strasznie bawi mnie ilość 9tek i 10tek dla tego filmu. Fabuła jest tak idiotyczna, że aż trudno uwierzyć. Ckliwa, naiwna i przypomina bardziej przekaz bajek z mini-mini niż filmu o superbohaterach. Ale wystarczyło kilka mrugnięć w strone fanów i pyk wszyscy zachwyceni. Ten film kolejny raz sprawia że strasznie żałuję braku konkurencji ze strony DC, bo filmy pokroju ostatniego Suicide Squad czy Batmanów Nolana miażdzą całe MCU.

ocenił(a) film na 8
XxDAYMIANxX

Wysokie oceny odzwierciedlają, dobra fabule, grę aktorska, efekty sceny akcji, muzykę, fajne nawiązania i ze jest idealnie zgrane sceny poważne, śmieszne i smutne. Danie filmu oceny 2 raczej obraza cały ten film za ciężka prace która w niego wszyscy włożyli. Mrugnięcia do fanów widzę ze wam przeszkadzają z dupy tak jakby nie można było powiązać starych spidermanów, ale patrząc po GW 9 to radzę zauważyć ze zrobili to bardzo dobrze i z humorem. A DC może i ma pare dobrych filmów ale to mcu umie od 2008 robić filmy na równym poziomie, które są ze sobą powiązane i przeciągają coraz więcej ludzi do tych filmów. Jeśli to cię tak boli to znajdź sobie grubke hejtrow tego uniwersum a nie pisz te wypociny o filmie tutaj który sam w sobie jest poprostu dobry

rys_dawid

Specjalnie dla takich jak ty wystawię 1, nie widziałem i nie zamierzam. Szczegolnie po wypowiedziach fanow. Widac jak trzeba miec "ukształtowany" umysł, żeby ten film się podobał.

ocenił(a) film na 8
XxDAYMIANxX

A mnie śmieszą oceny 2 ,4 albo 5 film jest nie jest zły , nawet jak by patrzeć od strony technicznej , mamy bardzo dobrych aktorów którzy zrobili swoje ... żarty mogą kogoś nie bawić OK chociaż są mega smaczkiem dla fanów ... jakoś filmu , muzyka jak dla mnie super , efekty zajebiste ...... A patrząc oczami fana mcu mogę dać ocene 7 a dałem 8 bo dostałem to co chciałem, mogę rzec że mój fanowski rów został wylizany ...... ale nie dam filmowi 9 czy 10 rozumiem błędy popełnione ale nie mogę dać temu filmowi oceny mniejszej niż 7.... może coś się zmieni jak zobaczę ten film jeszcze raz :V tak dałem filmowi ocenę 8 zbudowanego głównie z fanbaze i dobrych efektów specjalnych .... czasem urzekają mnie filmy samymi zdjęciami oraz grą aktorską .... nie potrzebuje mega rozbudowanego scenariusza ,szczególnie w przypadku mcu gdzie ten film to kolejny kawałek :D

ocenił(a) film na 10
XxDAYMIANxX

ostatni suicide squad to porażka, a filmy nolana zgadzam sie ze sa wysmienite

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
supergosciu55

"Pamiętasz to? A pamiętasz tamto? A co jak to wszystko połączymy?" Poszedłem na ten film, żeby jeszcze raz zobaczyć Maguire'a jako Spider-mana, bo na filmach z nim się wychowałem i bardzo je sobie cenię (o tym czemu, może kiedy indziej). Nawet to mi nie zagrało; Tobey wyglądał jakby był zmęczony życiem i zagrał wiadomo po co ;) Swoją drogą jak słabą marką musi być ta wersja Spider-mana, skoro musi się co i rusz podpierać postaciami z MCU lub wzywać z grobów poprzednie wersje pająka...

ocenił(a) film na 10
Brzozun

czyli idąc tym tropem wszystko co związane z multiwersum i wszelkie crossovery, których w komiksach jest multum (i zauważmy, że choćby seria Avengers to jeden wielki crossover) to Twoim zdaniem pokaz słabości marki. Mądrze. Widać, że nie do końca ogarniasz jak powinny wyglądać komiksowe produkcje najwyższej półki. Na szczęście Kevin Feige wie co robi i każdy obeznany w komiksowym świecie może spać spokojnie.

prowned

Wiadomo, jak powiem coś nie idącego z głównym nurtem, to się nie znam. Spoko, pozdrawiam.

ocenił(a) film na 10
Brzozun

No ewidentnie w temacie crossoverów nie masz pojęcia pisząc takie rzeczy :)

ocenił(a) film na 10
Brzozun

no nie wiem czy słabą marką, w pierwszej części jest on pod skrzydłem iron man'a (co raczej wydaje się dobrym pomysłem bo przynajmniej pokazują lekko zmienioną historie w stosunku do tej Tobeya i Andrew) w drugiej części interesuje się nim nick fury i żadna postać z mcu mu nie pomaga wiec? Trzecia część jest traktowana jako przełomowy moment w mcu która otwiera temat multiverse więc to normalne że pojawiają się tutaj inne odsłony spidermana i jego rywale, co do strange'a ktory przejmuje "opieke" nad peterem po starku tez super zabieg i teraz w koncu bedziemy mogli zobaczyc jak radzi sobie Peter bez pomocy Starka i jak duza role odgrywal wlasnie on w jego historii.

ocenił(a) film na 10
supergosciu55

"Superbohaterski Caritas dla Goblina udającego problemy psychiczne" samo to zdanie pokazuje, że chyba nie do końca zrozumiałeś film, który oglądałeś :) i właściwie tak mogę skomentować Twój post, nie ma sensu się bardziej rozpisywać.

supergosciu55

ja myślę, że ciężko temu filmowi wyznaczyć jednoznaczną ocenę, więc podziełbym je na kilka ocen.

Jeśli chodzi o grę aktorską, emocje, nawiązania do poprzednich części, universum, zgranie się bohaterów, scenografię, akcję, walki itd. to śmiało można dać ocenę 8/10 czy nawet 9/10.

Natomiast jeśli chodzi o fabułę, zachowanie bohaterów, nieścisłości, historię i błędy logiczne to zgadzam się, że film zasługuje na 4/10 czy 5/10.
- nielogiczne zachowania Parkera oraz Dr Stranga, cały koncept uzdrawiania złoczyńców, żeby potem ... nie wiadomo co się z nimi stało?
No bo jeżeli mamy linie czasową - śmierć goblina > śmierć octopusa > pokonanie sandamana - to co się stanie po uzdrowieniu? Jeżeli nie zginie goblin to możliwe, że octupus nie powstanie albo nie stanie się złoczyńcą? Jeżeli nie zginie octopus to nie wiadomo co się stanie z sandmanem, czy w ogóle dojdzie do konfrontacji? Linia czasu to naczynia połączone i jedna zmiana powoduje wiele konsekwencji. Więc uratowanie jednego mogłoby wpłynąć na to, że drugi złoczyńca by nie powstał i jego ratowanie nie ma sensu. Albo linia czasu za każdym razem podzieliła się na kilka części?

W jednej goblin żyje i został wyleczony, ale nie ma ocka i sandmana - albo wydarzenia dzieją się tak jak wcześniej
W drugiej no właśnie - goblin zmarł a ock żyje?
W trzeciej goblin i ock zgineli, sandman żyje?

Sam motyw brania złoczyńców z innych linii czasowej do multiwersum - ok, ma to sens, ale dlaczego akurat przed śmiercią? Dlaczego branie z innych uniwersów miałoby mieszać do czas? Czy koncept multiwersum nie powinien czasem opierać się na tym, że złoczyńcy powinni przybyć z tego samego czasu, z którego zostało rzucone zaklęcie? Moim zdaniem za bardzo chcieli zagrać na nostalgii (kasa), za mało trzymali się logiki i wyszedł taki bubel logiczny.

Jeśli chodzi o złoczyńców to jedynie octopus od początku był całkiem logicznie poprowadzony, do goblina też nie bardzo można się przyczepić, ale co do pozostałych to dramat. Jaszczur najpierw siedzi w samochodzie, potem nagle z niego ucieka bez powodu i zmienia zdanie? Elektro najpierw chce się wydostać, a potem pod wpływem gadki goblina jednak chce zostać? Najbardziej to sandman chciał wrócić, a nagle zmienił zdanie, to w ogóle nie miało żadnego sensu. Dodatkowo każdy z 5 złoczyńców widział Dr Strange i widzieli co on potrafi, więc sam motyw buntu też nie miał sensu (oprócz mieszającego w głowie goblina).

Motyw ratowania złoczyńców mając super technologie starka i sprzęt - już wtedy myśle sobię, że to trochę naciągane. Motyw ratowania złoczyńców w szkole ze sprzętem laboratoryjnym - ku*** jaja se robicie - pomyślałem... Nie znam za bardzo komiksów, wiem tylko tyle że Peter Parker (Parkerzy) generalnie są bardzo inteligentni, ale chyba nie aż tak żeby tworzyć jakieś serum w szkolnym labolatorium, gdzie ci złoczyńcy w poprzednich firmach byli miliarderami, nad "serum zła" pracowało tysiące ludzi i badania trwały lata...

Tak więc rozumiem, że jakiś wielki fan serii spidermanów oraz MCU może być zadowolony, bo nie da się ukryć, że ten film zagrał na dostalgii DOSKONALE skąd takie wysokie oceny. Aczkolwiek nostalgia to za mało, bo poprowadzona historia i błędy logiczne czytaj - robienie z widza idioty - rażą grupę bardziej sceptycznych fanów albo osób, które oczekują czegoś "ambitniejszego" od marvela, niż tylko "hurra jestem potężny spiderman i na początku przegrywam ze złoczyńcami, potem ich pokonuje złoczyńców poraz 100, poraz 100 ktoś waży umiera, poraz 100 mowa motywacyjna i zwycięstwo dobra nad złem!"

ocenił(a) film na 7
arekss16

W punkt. Zgadzam się w 100%.

ocenił(a) film na 5
arekss16

Dopisałabym chyba jeszcze z dwa paragrafy na temat nieścisłości fabuły z resztą uniwersum oraz nielogicznością zapominania Petera Parkera w stosunku do multiwersum, a tak ogólnie to w pełni się zgadzam. Mimo że uwielbiam oglądać te filmy to ten dla mnie wypada słabo w porównaniu do poprzedników. Jak scenariusz filmu leży to niestety żadna gra aktorska ani super efekty specjalne tego nie uratują.

ocenił(a) film na 8
arekss16

Hmm podoba mi się ten komentarz jest bardzo trafiony , mam mieszane odczucia po filmie ale sam film bardzo mi się podobał , teraz czytam komentarze i oglądając film nie zwróciłem na nie uwagi , ale nie dałbym temu filmowi mniejszej oceny niż 7 ... sam pomysł stworzenia tak chaotycznego filmu jest ciekawy ale no jakoś udało mi się nad nim zapanować (przynajmniej tak mi się wydaje) , ogląda się super nie czuje wgl tego że trwało to aż tyle bo ponad 2h .... sam pomysł tworzenia antidotum w tym laboratorium jest tak sprytnie zamaskowane masą żartów i widokiem 3 Parkerów ... genialne ale się udało :V
co do twojego wpisu "Najbardziej to sandman chciał wrócić, a nagle zmienił zdanie, to w ogóle nie miało żadnego sensu."
Chciał wrócić ale się zdenerwował , zniecierpliwił (ile można czekać) z tego co było słychać to przy statule mówił że chce do domu , kiedy łapał Toma .... dopiero się ogarnął jak go odmienili :V
Nwm czy zmienię czy nie zmienię oceny ale na bank obejrzę drugi raz i się nad tym zastanowię

ocenił(a) film na 1
supergosciu55

Dawno nie byłem na tak złym i odmóżdżającym filmie

ocenił(a) film na 7
supergosciu55

Najzabawniejsze jest to, że ludzie oceniający film na 10 zarzucają brak gustu tym, którzy ocenili go na 2. A film jest tak naprawdę ok, lepszy niż 2 poprzednie części ale do arcydzieła mu daleko

ocenił(a) film na 8
damiangrabarski

o to to

ocenił(a) film na 8
damiangrabarski

Wiesz bardziej chodzi o to ze takie oceny daje NAPRAWDĘ złym filmom i uważam osobiście ze danie tak niskiej oceny jak 2 filmowi merytorycznie dobremu nie jest obiektywnym punktem widzenia tylko subiektywnym bólem dupy ze film się nie podobał. Kiedy oceniasz film całościowo to oceniaj go sprawiedliwie biorąc pod uwagę tez te rzeczy które są dobre bo w końcu mówimy o filmie za grube miliony ze świetnymi efektami i aktorami :)

supergosciu55

To są booty tym ludzia płacą za to żeby reklamować filmy nowości, będą mówić jaki jest wspaniały i dawać 10, takie zjawisko tylko przed premierą, bo jak ten film będzie miał kółka miesięcy to nawet głupiej 8 w notach nie uświadczysz, tak jest z każdą produkcja, będą zaprzeczać itp norma.

ocenił(a) film na 8
MatiNalbor

A może nie umiesz przyjąć do wiadomości ze ludzia film się podoba poprostu , czy nadal będziesz się łudził ze ludzie z całego świata którzy ten film wychwalają to są kupieni.

rys_dawid

patrz ostatnie zdanie , spoko fajnie ze dałes 10 ekstra i ze się tak bardzo podoba 3maj sie hej.

ocenił(a) film na 5
supergosciu55

Mam podobne zdanie, strasznie irytują te na siłe "komediowe" wstawki.

użytkownik usunięty
supergosciu55

Z tym się poniekąd zgodzę, że ten film nie powstał dla logiki, tylko dla akcji. Dwa - film był tworzony w dużej mierze na fanów nawet starych Spiderów, co widać przez mieszanie się uniwersów i wstawienie różnych villanów. "Superbohaterski Caritas dla Goblina udającego problemy psychiczne to chyba najgłupsza rzecz jaką widziałem w kinie w tym roku." -??? Człowieku, tu chodziło o pokazanie wybitnej gry aktorskiej i głosowej Dafoe i tego jakie dwie, całkowicie odmienne od siebie twarze miał Osborn oraz jako dorosła stała się wersja pierwszego Spidera. 

supergosciu55

MCU od pierwszych filmów nie grzeszy logiką, ale tu raczej chodzi o lekkość i zabawność tych filmów. Tu ma się widownia bawić i chichotać, bo nowa i dziarska MJ zripostowała gamoniowatego Petera. To nawet nie jest zgodne z komiksami, ale kogo to obchodzi skoro marvele są na topie od lat i zbijają kokosy :P

ocenił(a) film na 8
supergosciu55

Mi się tam podobało, nie oczekuję turbo logiki, po filmie opartym na komiksach.

ocenił(a) film na 1
supergosciu55

Cieszę się, że ktoś jeszcze ma podobne zdanie. Film był tak durny i ciężki do zniesienia, że po godzinie wyszliśmy z kina. To film dla dzieci. Dialogi i akcja na poziomie świętej pamięci gimnazjum. Nie wiem skąd ta absurdalna ocena 8,2 przez którą poszedłem na ten film..

ocenił(a) film na 10
supergosciu55

TO JEST FILM NA PODSTAWIE KOMIKSU PAMIĘTAJMY LUDZIE TU NIC NIE MA LOGIKI.

ocenił(a) film na 5
supergosciu55

Pełna zgoda.

supergosciu55

Osobiście dla mnie to najlepsza część „nowego” Spidermana, chociaż do dobrej produkcji nadal mu brakuje. Poniekąd kupili takich ludzi jak ja wprowadzeniem znanych postaci z poprzednich filmów, chociaż zrobili z nich niestety trochę tło wydarzeń, mogło być to wykorzystane lepiej. To co mi się spodobało w tym filmie to to, że Peter w końcu zaczął mieć trochę charakteru po tym co go spotkało (widać to było w walce z Goblinem na końcu), tego mi cały czas brakowało. Było trochę mniej żenujących żartów niż poprzednio, odnoszę wrażenie, że Marvel trochę wziął sobie do serca opinie widzów, choć może się mylę. Natomiast nadal oczekuje aby z takich wstawek całkiem zrezygnowano - humor Marvela przeważnie w innych filmach mi się podoba, np. teksty Lokiego, ale w Spidermanie ma się wrażenie jakby maczał w tym palce Karol Strassburger. Np. scena gdy witają Petra nauczyciele w szkole - co to w ogóle miało być… Ironiczna MJ też nie jest zabawna, nie cierpie tej postaci. Neda najchętniej uśmierciłabym z ciotką - całe szczęście, że jej już nie będzie - zwariowana starzejąca się singielka, która cieszy się, że jej bratanek naraża życie. Te postacie są po prostu fatalne i tak jak mam ochote zobaczyć innych aktorów z poprzednich części - tu chyba lubiłam tylko Mysterio. Cała historia jest oczywiście mega abstrakcyjna, ale to jest akurat normalne dla MCU. Natomiast nie potrafię za bardzo zrozumieć tej sytuacji: Peter nie chce odesłać złoczyńców, bo chce ich „naprawić” i dać im szansę żyć inaczej. Wszystko fajnie, ale potem się dowiadujemy, że dla pozostałych Spidermanów czas nie stanął w miejscu, więc w ich świecie oni już nie żyją - jako więc był sens tego? No i dlaczego skoro mogli się zjawić złoczyńcy to nie mogła zjawić się Gwen, która tęskniła? To mi się nie klei totalnie.

Ladymakbet07

Zacznę od końca odpowiadać na twój komentarz. Poza tym co widzieliśmy na filmie istnieją jeszcze różne czasy z których zostali ściągnięci inni spidermanowie i ich wrogowie. W lokim jest to pokazane że u nas może być 2000 rok ale w innym multiwersum, innej lini 8000 rok. Ponadto w sanktum sanktorum słyszymy że każdy z nich sięga pamięcią tylko do momentu w którym jest bliski zwycięstwa z peterem parkerem. Moze to znaczyć że każdy z nich jest z innego uniwersum - spidermenowie z tego w którym wygrali, a reszta przybyszów z tego w którym prawie wygrali (pozostawiając odpowiednich spidermanow dalej w tym samym uniwersum).
W filmie widzimy tylko 2 godziny a sytuacja rozwija się na przestrzeni miesięcy jak nie lat. Ciocia petera pozwala mu narażać życie, nie wiemy dlaczego. Tak samo jak nie wiemy skąd iniemamocni mają moc. To wszystko się dzieję za kulisami, przynajmniej powinniśmy mieć takie wrażenie. Ciężko pokazać w filmie dobry przykład negocjacji, a one napewno były. Napewno peter musiał się tłumaczyć długimi godzinami a ciocia may rozmyślać, kto wie co tam się wydarzyło? Różne sytuacje mają miejsce na świecie. Tak jak ja nie rozumiem co sprawiło że napisałeś ten komentarz, tak ty możesz nie zrozumieć mojego. Ja mam swoje powody i argumenty a ty swoje, ale zamiast Ci je przedstawiać przedstawiać staram Ci je opisać. Wiesz, petera powitali tak a nie inaczej a szkole bo w uniwersum marvela bycie bohaterem i ''wspólnikiem'' tonego starka to tak jak bycie prezydentem stanów zjednoczonych. Nie bez powodu celebryci są inaczej traktowani niż zwykli ludzie. Wydaje mi się tło wydarzeń, że o to tu chodziło. Film jest podzielony na akty, każdy z nich jest o czymś innym, film ten sam ale działania inne. Jako że peter na końcu znów jest nikim, jest tylko spidermanem, to tło którego nie oczekiwał fanbase(czyli cały film o tym jak peter znosi to że wszyscy wiedzą że jest spidermanem) może być użyty w kolejnych filmach. I to nawet lepiej bo odeszlismy od pajaczka ala tonego starka i mamy juz prawdziwego spidermana który może posłużyć nowej trylogii wyłącznie o spidermanie a nie całym mcu (bo też warto zaznaczyć że w chwili wypożyczenia marvelowi przez sony tej postaci, popularność spidermana malała i marvel miał ''trudne'' zadanie by odbudować to wszystko,oczywiście pewnie studio sony sie po prostu balo i postanowili nawiązać współpracę z marvelem który jest bardziej doświadczony). Osobiście uważam że humor jest ok, ale brakuje mi utożsamiania go z postacią co widzieliśmy w thorze czy iron manie. Postacie są dobrze wykreowane, ale żarty trochę siłowane.

supergosciu55

Najpierw zbadaj sobie cholesterol i trójglicerydy bo Ci wyżarły mózg spaslaku skupiłaś się na wafelkach potem oceniasz.

supergosciu55

Dokładnie tak. Brak logiki, postacie jak z laurki, żarty wymuszone. Problemy bohaterów od Spidera po potworki jak z Ukrytej prawdy w TVN. Ciagle gadanie o przyjaźni, poswieceniu, granie na nostalgii - ile można? Mega słabo, po Covidzie ludzie potrzebują chyba takiej rozrywki bo nie wiem skąd ten wynik finansowy i oceny wysokie?

ocenił(a) film na 5
supergosciu55

Ciężko się to oglądało. A szkoda, bo aktorsko było dobrze a miejscami nawet bardzo! Fabuła niestety poległa. Humor też słaby. Film koszmarnie nierówny i nielogiczny!

ocenił(a) film na 8
supergosciu55

Nie mam pojęcia co powinno się wydarzyć, żeby filmwebowi kinomaniacy wreszcie ogarnęli się życiowo pod kątem doboru treści na jakie wydają swoje pieniądze i przeznaczają czas... Ile lat musi minąć?

Wchodzę na forum przesympatycznego filmu, który jest bodajże trzecią odsłoną Spider Mana w roli Toma Hollanda. Jest to też który, piętnasty? Dwudziesty film ze stajni MCU? Ile tego było? Na pewno dostatecznie dużo żeby wiedzieć czego mniej więcej się spodziewać, prawda? Tymczasem wchodzę tu, czytam i widzę laurki w postaci komentarzy typu:

"Wszystko tu siedzi, tempo, humor (standard), a przede wszystkim logika."

Podstawą filmów Marvela jest przecież akcja, cheesy humor i brak logiki. Skąd więc to nagłe oburzenie? Ludzie... Spotykamy się w kinach żeby oglądać bajki dla dzieci zrobione na podstawie animowanych bajek dla dzieci z lat 80tych. Ja nie wierzę, że ktoś idzie na 25-ty film Marvela i nagle przeciera oczy ze zdumienia, że coś mu się wydało absurdalne, nielogiczne i naciągane. Żyjecie na tym świecie dostatecznie długo, żeby wiedzieć, że kolejny film od tych samych ludzi nie okaże się nagle Jokerem Todda Phillipsa, prawda?

Filmy wielkiego M bawią, dają rozrywkę, wzruszają, cieszą oko. To bardziej show akcji z nastawieniem na atrakcje, - nie misterny thriller. Karuzela, wata cukrowa i diabelski młyn, - nie teatr. Nie kino niezależne. Tylko, że ja o tym wiem. I idę zobaczyć właśnie to, co spodziewam się zobaczyć. I o dziwo - rzadko wychodzę zawiedziony.

"Ten film jest kolejnym dowodem na to że Scorsese ma racje. MCU to nie kino. Już bliżej temu do widowiska sportowego. W końcu nie liczy się to co się dzieje, ważne że się dzieje."
-
ok. Osobnik z cytatu powyżej najwyraźniej jest szaleńcem. Bo tylko szaleniec w kółko popełnia te same błędy i oczekuje innego rezultatu. Chodzi na te filmy Marvela chyba za karę, bo ktoś mu kazał i rozczarowuje się za każdym jednym razem. Może daj ty sobie na luz już, co? ty i dziesiątki innych tobie podobnych zawiedzionych dusz, które mają nadzieję dożyć dojrzałego Marvela za swojego żywota.

I nie nazywaj MCU kinem, nie musisz. To tylko nazwa i jeśli Cię ona boli, to zwyczajnie nazywaj to "materiałem video", czy widowiskiem sportowym. Nikogo to nie obejdzie. To znaczy - nikogo, komu rzecz jasna to widowisko sportowe czy wygłupy postaci z bajek pasuje do oglądania.

Mam już na karku ponad 30 lat i przyznam się, że oglądam MCU od lat. Od początku chyba. Chodzę na prawie każdy ich "materiał video" i sprawia mi to zwykłą, odmóżdżającą przyjemność. 15-20zł 2 razy w roku za głupie żarty, fikołki, lasery z oczu i wybuchy. Wychodząc z kina, komentujemy z paczką najfajniejsze akcje, mamy je jeszcze długo przed oczami w pamięci. A potem? Zwyczajnie żyjemy dalej, zapominając co tam się działo. Spider Many to naprawdę nie muszą być filmy, które wywracają nasz światopogląd do góry nogami, żeby dawały nam satysfakcję z oglądania.

Chciałbym kiedyś dożyć chwili, kiedy malkontenci kina akcji porzucą swoje nadzieje i przestaną oglądać filmy, których tak nienawidzą. Żeby ich ta żółć nie musiała zżerać kilka razy do roku. Bo niepoważnym jest uważam, żeby brać przykład ze Scorsese i na poważnie oceniać niepoważne filmy, które nigdy nawet nie próbowały poważnymi być. Przestańcie sami sobie szkodzić. Oglądajcie sobie filmy kierując się własnym gustem i doświadczeniem. Dzięki temu nie będziecie musieli wchodzić na fora filmów, które z góry były skazane na waszą wzgardę, a my nie będziemy musieli odsiewać dyskusji z waszych bezsensownych pretensji.

Pozdrawiam wszystkich. W szczególności tych, którzy podzielają moje, wydaje mi się, zdrowe podejście ;)

ocenił(a) film na 3
supergosciu55

Totalnie się zgadzam, z każdym filmem MCU coraz bardziej nie trawie postaci Tomma, zagubiony nastolatek który doprowadza do takiej katastrofy bo się przyjaciele nie dostali na studia! Myślałam że po przygodzie z Mysterio ukaże się nam dojrzała, odpowiedzialna postać, natomiast dalej brniemy w konsekwencje jego absurdalnych i kierowanych emocjami decyzji. To nie jest bohater skoro naraża życie ludzi dla swojego widzimisię.

supergosciu55

Przecież film ma bawic, a ja bawiłem się świetnie, przecież to jest adaptacją komiksu, a w komiksach logika leży i kwiczy. a pozatym skoro chłopie po profilu widać że lubisz dramaty, to po jakiego grzyba szedłeś na film o spider manie? żeby dowiedzieć się w jaki sposób odwiedzić alternatywne wszechświaty no chyba nie co. 


No i już nie wspomnę że oceniasz Minecrafta na 10, a ja się z tym nie zgodzę i teraz zmień ta ocenę bo ta gra nie zasługuje na 10, ponieważ nie ma logiki w tym że bloki można wieszać w powietrzu, a drzewo któremu wyjmiesz dolny blok po pewnym czasie znika. 

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones