... do roli Spidermana, bo chuderlak, bo wygląda jak chłoptaś, jednostrzałowiec i ogólnie w tonie "kto tę ci--pkę zatrudnił?".

A teraz, po kilkunastu latach, nowego Spidermana gra największa pi--pka jaką Hollywood wypluło w całej swojej historii, niezwykle przy tym irytująca swoim zachowaniem (chłoptaś to mało powiedziane), a gówniarnia jest zachwycona. O politycznej poprawności nawet nie wspominam.

Tak się zastanawiam dokąd ten świat zmierza, ale chyba do tego z Seksmisji, bo patrząc po ulicach i czytając fora mam wrażenie, że męskość w ostatnich latach to bardzo szybko zanikające zjawisko i jak tak dalej pójdzie, to za kilkadziesiąt lat pozostaną już tylko kobiety i pi--zdu--sie w rurkach ze ściągaczami.
No chyba, że kobiety przejmą rolę mężczyzn, czego patrząc na dzisiejszą młodzież całkowicie bym nie wykluczał, bo robienie sobie samoje--bek z dziubkiem, albo wypozowanych sesyjek u fotografa i wstawianie tego na fejsika i "insta" to już nie tylko domena płci póki-co-przeciwnej. Z kolei dziewczyny przejawiają coraz bardziej męskie zachowania jak np. uprawianie sportów kiedyś uznawanych za typowo męskie i ogólnie starają się pokazać, że twarde z nich babki, często wykazując się bardziej zdecydowaną postawą od swoich zniewieściałych równieśników.

Podsumowując, nie tylko spartańscy hoplici, hustarzy, samurajowie, rycerze itd., ale wszyscy mężczyzni z całej ludzkiej historii się w grobach przewracają.