Właśnie obejrzałem go na TV Puls. Chciałbym znowu obejrzeć :)
Skandynawskie filmy właśnie mają w sobie to coś, czego nie mają te amerykańskie...
Nie ma jeszcze kolejnej części tego filmu, ale jest film z tą samą obsadą, tego samego reżysera. Nazywa się "Japońska heca" :)