To ciekawa analiza przestrzeni Stadionu Dziesięciolecia. Dawniej miejsce najważniejszych wydarzeń sportowych i uroczystości państwowych, od 1989 roku stało się jednym z największych targowisk. Reżyser, prezentując jeden dzień z życia Jarmarku Europa, ukazuje jego wielopoziomową konstrukcję oraz hierarchię sprzedających, często pokrywającą się z topograficznym układem stadionu i przynależnością narodową - głównie polską bądź wietnamską, choć nie brakuje także innych przybyszy zza wschodniej granicy. Film tworzy mozaika historii opowiadanych przez handlarzy, policjantów i lokalnych przestępców. Ich relacje ukazują realia życia stadionu - dzień pracy rozpoczyna się jeszcze w nocy, a oprócz handlu wypełniają go liczne kradzieże, oszustwa i napięcia etniczne. W filmie wykorzystano także materiały archiwalne pochodzące z Wytwórni Filmów Dokumentalnych i Fabularnych, ukazujące życie stadionu w PRL-u.