Jak na razie żaden ze stworzonych przez nich superbohaterów nie dorównuje sławą do Batmana, Supermana czy chociażby (ich wroga) Jokera. Jak myślicie?
No wiesz, zarówno jedna jak i druga firma ma wielu niezbyt znanych ale lubię zarówno jednych jak i drugich. Marvel i DC zawsze mieli u mnie równe szanse i raczej to się nie zmieni. Z Marvela zawsze kojarzyłem Hulka, Spider-man, Thora i X-manów a z DC to właśnie Batman (w tym jego przeciwnicy), Superman i Green Latern'a.
Niby tak, ale nawet ci najbardziej znani z Marvela (Wolverine, Spider-Man, Thor) razem wzięci nie dorównują Supermanowi czy Batmanowi... Superman jest w sumie symbolem i pionierem superbohaterów, wątpię czy kiedykolwiek ktoś go pobije, czy to z Marvela czy to z DC... Eh, chyba nigdy się nie doczekamy Ligi Sprawiedliwych :<
Iron Man (Tony Stark), jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci z Marvela (gość, który ma najbardziej zaawansowaną technologię na świecie) ma nie dorównać Batmanowi ?
W tym temacie nie chodzi o ich "moce", tylko o globalną sławę. A to czy Iron Man mógłby pokonać Batmana jest wątpliwe. Nawet jeśli to Superman i tak pozabijał by wszystkich Avengersów, a Hulka podrzucił na jakąś pustą planetę. Tyle. DC wygrywa.
Może Silver Surfer jakoś by go tam połaskotał choć nie wiem bo nie znam tak dokładnie tych uniwersów.
Wiem, ze chodzi o sławę. można powiedzieć, że obaj są na podobnym poziomie pod tym względem.
Jeśli chodzi o moce to takich tematów było sto tysięcy, więc nie będę się wypowiadał w tej kwestii.
Miałem polecić ci kilka tematów w których toczy się dyskusja na temat min. Hulk vs Superman, sle zobaczyłem, że jednak jesteś zwykłym bachorem, trolem i fanbojem DC, który bezsensownie dał 1 Avengers bo to go podnieca, także jedyne co w tej chwili mi przychodzi do głowy, to zgłoszenie. Gratuluję, umiesz popsuć opinię prawdziwym fanom DC, do których się nie zaliczasz i nigdy nie będziesz.
Dziecko, masz gówno do gadania, czy jestem prawdziwym fanem DC, czy nie, bo po prostu mnie nie znasz. I skończ odpisywać w moich tematach, a trollem i bachorem to jesteś ty, w każdym temacie obrażasz, prowokujesz i zachowujesz się jak tępa ameba. Buźka.
To nie ja wystawiam wszystkim filmom Marvela 1, a każdemu od DC 10, dosłownie wszystkim i nie wypisują tematów dlaczego to DC jest lepsze od Marvela. Polecam zapoznać się z profilem tego czegoś, czego bronisz.
Może i nie ale karać i plenic trzeba takich ludzi, jak robactwo kur wa jak nawiekszy wirus społeczeństwa, cwaniaki kurde przed kompem
Bo brzydszych słów tu nie da się napisać, a leniwi admini nic nie robią, by wyplenić robactwo jakim są tacy jak ten pajac.
Ależ we mnie nie ma frustracji i nerwów, wielu tu było fanbojów, wielu dużo ciekawszych od Ciebie, bo mieli do powiedzenia coś więcej, niż Superman silny bo jest z DC, a każdy z Marvela jest słabszy bo wolę DC i ja mam rację. Normalny fan nie zaniża specjalnie ocen konkurencji, chyba że ma 12 lat i kompleksy.
A Twój Superman nie zalicza się nawet do Top 10 Najpotężniejszych Postaci Komiksowych, tak samo jak Man of Steel ma niższe oceny od każdego filmu Marvela z ostatnich lat, nawet słabego pierwszego Thora:)
W świecie DC, jak i Marvela jest wiele postaci z którymi superman nie poradziłby sobie, nie ma rzeczy niemożliwych ; )
Nie do końca mogę się zgodzić z tą opinią. Był kiedyś wydany wspólny komiks DC i Marvela pod tytułem "JLA/Avengers", gdzie w drugim tomie była walka pomiędzy większością bohaterów obu zespołów. Supermen ostatecznie pokonał Thora, niemal go zabijając, ale wcale nie zrobił tego z łatwością, a później, a akcie zemsty, reszta Mścicieli niemal zabiła Supermana.
Co do samej sławy, to przez wiele lat Superman i Batman faktycznie byli najbardziej znanymi superbohaterami, ale Marvel też miał swoich "komiksowych celebrytów" jak Spider-Man, Hulk, czy X-Meni. A od czasu kiedy Marvel tworzy swoje filmowe uniwersum, jego bohaterowie powoli wkopują się do świadomości odbiorców na równi ze wspomnianą dwójką z DC.
Co do Superman'a zgodzę się z tobą, choć do kolesia tak potężnego trudno napisać fabułę na tyle dobrą aby przyciągnąć tylu ludzi co filmy Marvela, choć przed rokiem 2000 to DC miało więcej filmów aktorskich, więc można tak się bawić parabolą dziejów i czekać gdy kolejna seria będzie akurat popularniejsza od poprzedniej.
W ostatnich latach DC trochę przystopowało z filmami (wszystkiemu winne były Batmany Nolana, na których się skupili), więc ludzie odczuwają brak filmów o prawdziwych superbohaterów... Więc substytutami stają się kiepskie filmy Marvela, dlatego ostatnimi czasy tak dużo zarabiają.
Kiepskie? wyjdz, wstydze się Ciebie jak fan Batmana, tak FAN bo Ty jedynie możesz być gówniarzem z prześcieradle z peleryną
Tytuł powinien brzmieć bardziej czy DC dorówna Marvelowi.
Marvel ma więcej znanych postaci niż DC, jest bardziej rozbudowany.
Więcej znanych postaci? Po pierwsze od Supermana i Batmana, nie ma żadnych bardziej znanych postaci. Po drugie, jest bardziej rozbudowany? Może w ostatnich latach, jednak co z tego, jak co roku dostajemy minimum trzy kiepskie, głupawe chłamy typu Iron Man czy Thor. Teraz dojdzie jeszcze SG, a po trailerze widać, że to nie jest strzał w dziesiątkę.
Jeśli sugerujesz się tylko filmami, to masz naprawdę slabe pojęcie o Marvelu jak i DC... I generalnie Optimus22 ma racje, Marvelowskie uniwersum jest o wiele bardziej rozbudowane, aniżeli DC, może i SuperMan to ikona Super bohaterów, ale jednocześnie nie wyróżnia sie niczym ciekawym niestety.. Poza tym osobiście uważam, że postacie DC są zbyt przerysowane, wyidealizowane i wspaniale, co wprowadza w moim odbiorze naprawdę duży minus.
Jak Marvel może być bardziej rozbudowany od DC które ma nieskończoną ilość światów a na niej nieskończoną ilość bohaterów i villainów? Zwracasz uwagę innym że sugerują się filmami a sam w komiksach obeznany jak Karolak w dramatach.
Tyle, że Marvel też ma coś na kształt multiwersum. Przeróżne alternatywne wizje itd. Czytałeś 1602?- Marvel w 16 wieku, fajny komiks, Gaiman pisał scenariusz.. Marvel Zombie,Marvel Noir. Przeróżne wariacje typu "What If...?" Ultimate Marvel- imprint, który zrobił originy herosów Marvela we współczesności. Było też Marvel 2099- marvel w przyszłości, czy MC2, gdzie były alternatywne wersje herosów znanych z Marvela- z tego co kojarze to były tam min. żeńska wersja Capa i Spider-mana. Obydwie marki co prawda już nie istnieją, ale nie zmienia to faktu, że w historii się zapisały.
Bądzmy obiektywni.
Tyle, że Marvel też ma coś na kształt multiwersum. Przeróżne alternatywne wizje itd. Czytałeś 1602?- Marvel w 16 wieku, fajny komiks, Gaiman pisał scenariusz.. Marvel Zombie,Marvel Noir. Przeróżne wariacje typu "What If...?" Ultimate Marvel- imprint, który zrobił originy herosów Marvela we współczesności. Było też Marvel 2099- marvel w przyszłości, czy MC2, gdzie były alternatywne wersje herosów znanych z Marvela- z tego co kojarze to były tam min. żeńska wersja Capa i Spider-mana. Obydwie marki co prawda już nie istnieją, ale nie zmienia to faktu, że w historii się zapisały.
Bądzmy obiektywni.
Chłam to według ciebie Iron-Man? Bohaterowie od DC to zazwyczaj postacie, które są jakoś skrzywdzone. Na ich filmach nie ma w ogóle żadnych momentów gdzie się uśmiechnę... Kompletny brak poczucia humoru... A Marvel'owski Iron-Man ma i dozę dramatu, komedii, akcji, science-fiction... Ogólnie przewyższa zróżnicowaniem DC. Owszem lubię także na przykład Batmana ale nie obrażaj innych dzieł ponieważ się nic a nic nie znasz. Pozdrawiam
Pewnie dlatego że DC pokazuje że życie to nie bajka, i uczy jak to jest w trudnych sytuacjach. W Marvelu jest inaczej. Tam zawsze jest kolorowo.
Tylko że komiksy, filmy i bajki o superbohaterach nie mają pokazywać jakie jest życie, bo wówcza pokazywałyby pracę policji i straży pożarnej!
No a co mają innego pokazać? Taka prawda że wszystkie ,,cool'' rzeczy były już wymaksowane i w DC i w Marvelu do maksymalnego stopnia. Dowodem na to jest poziom Marvelsowkich komiksów( dzisiejszych ). Hawkeye, Avengers, Black Widow, X-Meni i Spiderman. Wszystko inne ssie pałe, i to ostro. Iron man jest okropny, o Hulku nie wspominam a CapA? Inaczej sprawa wygląda u DC, gdzie każda z obecnych 52 serii prócz może czterech czy pięciu średnich jest wspaniała. Pytanie brzmi na jak długo.
Dopóki przynosi to jakiekolwiek zyski mogą to ciągnąc do konca świata. Może poziom komiksów Marvela spadł przez to że robią coraz więcej filmów (nie mam pojęcia niewielwiele z nowych czytałam), ale to im się opłaca. Teraz tylko najwięksi fani sięgają po komiksy, a młodsze pokolenie, w tym i ja, zna tych bohaterów głównie z filmów czy kreskówek. Dlatego jakoś bardziej podchodzi mi wizja radosnego Marvela, które będzie kojarzyć mi się z bajkami, które oglądałam mając siedem, osiem lat.
DC się jeszcze z filmami wyrobi spokojnie. MoS byłby wspaniałym filmem gdyby nie jeden zgrzyt - Goyer. Do BvS nie będzie już chyba pisał scenariusza, także powinniśmy dostać niezłe widowisko.
No właśnie to Goyer napisał scenariusz do BvS, tyle masz szczęścia, że potem ma być poprawiany przez reżysera Argo ;]
Stąd w moim zdaniu ,,chyba''. Wtedy o reżyserze Argo nie byłoby słuchu. Do JL Goyer już scenariusza nie napisze na 99.9% także i tak jesteśmy uratowani.
[quote]Po pierwsze od Supermana i Batmana, nie ma żadnych bardziej znanych postaci.[/quote]
No tak. Ale mało kto, nieobeznany z tematem wymieni więcej postaci. Może Jokera. I do tego nawet nie będzie wiedział, że istenije coś takiego jak uniwersum DC.
Natomiast jeśli chodzi o Marvela, to dzięki ostatnim filmom każdy zna Spider Mana, Irona Mana, Thora, Cpt Ameryke, Wolverina itp.
Poza tym jeśli chodzi o filmy DC. Są w większości kiepskie. Superman miał ze 3 dobre filmy z 6. Green Lantern był beznadziejny. Tylko filmy o Batmanie były dobre. Te Burtona i Nolana.
Natomiast Marvel... Owszem, część ich filmów jest kiepska, ale fajne jest to, że tworzą jedną historię. Szkoda, że Marvel sprzedał prawa do Spidermana i X-Menów. Z chęcią zobaczyłbym Avengers vs X-Men.