Pierwsza to ta w wesołym miasteczku, jedna z lepszych erotycznych jakie widziałam. Druga to gdy
rzuca się na tego kumpla Nicol. Myślałam że to pójdzie raczej w stronę huśtawki uczuć i nastrojów,
ale.. to gdzieś się gubi, i już spokojnie wiemy jaki będzie finał.
Zgadza się,film widziałam dawno i go już w ogóle nie pamiętam, oprócz tej jednej sceny w wesołym miasteczku - razem z piosenką w tle, cover Stonesów.