Jerzy Vaulin, rezyser tego filmu ma jeden z najbardziej haniebnych zyciorysow. W czasie wojny zolnierz AK oraz Kedywu, po wojnie agent UB i morderca oraz koninkturalny dokumentalista tworzacy propagandowe agitki za ktore zbieral nagrody od MONu.
Do syna malzenstwa Zubrydow napisal list o tym ze zabicie sprawilo mu przyjemnosc. Oczywiscie list napisal, gdy byl juz pewnien ze jego zbrodnia juz sie przedawnila.
Dziwne byly koleje ludzi zwiazanych z AK po wojnie, ale ta postac byla wyjatkowa kanalia.