Solidne rzemiosło, daje się obejrzeć...

francuskie kino noir, klimat fajny, ale scenariusz roi się od mielizn

Dlatego napisałem o rzemiośle, dobry scenariusz bez wpadek dałby wyższą ocenę.

Wpadki? Mielizny? Rzekłabym, że Amerykanie są w tym zdecydowanie najlepsi :) Przed tym filmem obejrzałam hollywódzki "Salt" z megagwiazdą Angelina Jolie. Bitch, please... To cały mój komentarz do "Salta". Amerykanie lubią takie bajki, gdzie się przeskakuje z ciężarówki na ciężarówkę, a na koniec wszystko wybucha i ziemia sie zapada. A, i trzeba przy tym ładnie wyglądać.
A u Francuzów jak zawsze - mroczno, gęsto, że można nożem krajać, złe bandziory i złe gliny. Za to lubię francuskie kryminały - oni nie udają że gliniarze są dobrzy. Wszyscy są źli.

Faktycznie, jest różnica. Ale za to u Francuzów zdarzają się przegięcia w inną stronę. Wszystko musi być "zagrane", zwykłe sytuacje, postaci, czynności... Np rąbanie drewna na opał. Cóż może być prostszego, bierzesz klocek, odpowiedniej wielkości siekierę, łup i po sprawie ;-) A u nich jakiś straszliwy wysiłek na twarzy, mało -że tak powiem- ergonomiczna postawa, spowolniony ruch... aktor gra rąbanie drewna ! Mnie to potrafi wyprowadzić z równowagi.

A jaki to film z rąbaniem drewna? Chetnie obejrze jaka to jest aktorska przesada we francuskim filmie ze sceną z rąbaniem drewna. Dzięki z góry

To jest obrazowy przykład podejścia do roli a nie scena z konkretnego filmu, choć podobne sceny widziałem nie raz... Zamiast rąbania drewna wpisz jakąkolwiek inną pracę, zwłaszcza fizyczną, bądź np walkę na miecze... Po prostu wyłapuję brak fachowości, tak mam. Tytułów Ci nie podam, bo mam pamięć dobrą, ale niestety krótką ;-)

Aha. Czyli walczyć na miecze i pracować fizycznie należy z kamienną twarzą. Zero emocji. Przekaż to reżyserom, żeby wiecej takich błędów nie popełniali.
Sama też będę o tym pamiętać, np. podczas odkurzania. Kamienna twarz i zero emocji, zeby przypadkiem nie zagrać zbyt ekspresyjnie, przez przypadek.

Kompletnie mnie nie zrozumiałaś, chodziło mi o to że aktor, bądź statysta wykonuje jakąś czynność zupełnie niefachowo i często bez sensu, jednocześnie przeżywając to jak mrówka okres...Może gdy sama zaczniesz pracować zawodowo, zaczniesz zwracać uwagę na to w jaki sposób niektórzy umieją pozorować pracę. Mam wątpliwości czy jesteś w stanie to pojąć, bo Twoja ocena tego filmu świadczyć może o braku zmysłu krytycznego... Za średniawy film 10 ! Ale co ja tam wiem...