Tak potężnej dawki kiczu dawno nie widziałem. Każda akcja tego filmu wywoływała u mnie śmiech i litość . Wszystko, cały ten splot wydarzeń, graniczy z bezsensownością .Nastawiłem się na dobry film sci-fi, a dostałem czymś ciężkim w ryj. Brakowało jeszcze pingwinów z Madagaskaru.
Spokojnie człowieku, to tylko film. Widać z miejsca, że nie załapałeś konwencji w jakiej ten film był kręcony i w jakiej powinien być odbierany, ale czy to jest powód, żeby zakładać osobny temat i odstraszać innych od obejrzenia filmu? Na przyszłość pomyśl dwa razy, dowiedz się więcej o filmie zanim podniesiesz lament, bo jak na razie to treść Twojej opinii ma tyle wspólnego z filmem, co pingwiny z Madagaskarem. pozdro600