PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=401479}
6,3 2 090
ocen
6,3 10 1 2090
Superman: Doomsday
powrót do forum filmu Superman: Doomsday

Na film czekałem z wielką niecierpliwością, myślałem, że będzie to kawał dobrej roboty ... pomyliłem się. Film jest co najwyżej przeciętny. Mówiąc prosto jako film na podstawie komiksu to daje 4/10. Mizernie wypadł. Jako film osobny daje 9/10 -- jako, że pełnometrażówek animowanych o Supermanie powstało jak na lekarstwo, wiec ta jest zdecydowanie najlepsza (w pamięci zapadł mi również film Batman & Superman, z Jokerem i posążkiem z kryptonitu). Jednak nie o tym mowa. Film raził mnie już od początku. Zmiany zmiany i jeszcze raz zmiany czyli to czego się obawiałem. Doomsday wyszedł z ziemi, nie mogli tak samo zrobić? Lexcorp uwalnia go? Co to jest na wielkiego Zeusa?
Walka-- no i tutaj chyba sobie Timm z nas zakpił. Film nazywa się Superman Doomsday wiec tak to widziałem, śmierc eSa na końcu filmu, walka przez cały film. Tutaj walki jest kilkanaście minut, a reszta to pierdoły upchane w tak krótkim okresie czasu. Nie tak to chciałem widzieć. Ten film miał być podwójny, pierwsza cześć miała być w całości o śmierci eSa i nią film powinien się zakończyć. Powinien zakończyć się źle. Zwiększyło by to oczekiwania na jego powrót w kolejnej części. Tutaj upchali za dużo w krótkim okresie czasu. Poza tym po 30 minutach filmu oglądamy na ekranie klona eSa, który jest w pełni mocy jakie miał Superman Z politowaniem, tutaj wymiękłem. Czy ktoś z producentów czytał komiksy o śmierci i powrocie eSa? czy tylko obejrzeli obrazki... Jakim cudem Lexowi udało się wykonać klona doskonałego, jak w komiksie było powiedziane jasno, że bariera otaczająca cało eSa jest nie do pokonania, dlatego Superboy nie miał Heata, X-ray'a i nie był odporny na ogień... tutaj natomiast Superman jest doskonały.... bzdura do kwadratu. Pozatym Lex klonuje eSa? Tragedia, gdzie jest Cadmus? Za dużo zmian. Jak już zamierzali pokazać jego powrót w 1 filmie to powinien trwać co najmniej 2 godz, (godzina na śmierć, godzina na powrót). Doomsday, kreował w komiksie swój klimat przez ileś zeszytów, przy czym w każdym obrazki były stopniowo większe co potęgowało tragizm i wielkość wydarzenia. Tutaj natomiast wyszedł z kij wie czego trochę sie pobił i został leżeć.. właśnie co się z nim stało? Tak sobie leżał na ulicach Metropolis.. wszystko niespójne, brak zakończeń, chaotycznie powiązane wątki. Największa porażka to zmartwychwstanie jak dla mnie. Przecież jak oni mogli tak to zbezcześcić? Superman odradzał się długo, tutaj nie wiadomo skąd się wziął i jak sie odrodził. Kolejna sprawa tak jak to Kuba już pisał klimat śmierci eSa jest tragiczny. Jedyny dobry moment to płacz Lois, która trzyma go w ramionach. Praktycznie w ogóle nie pokazali reakcji ludzi na śmierć Supermana. Obudźcie się ludzie, producenci --klimat praktycznie zerowy. A pogrzeb? Gdzie pomnik? , jakaś trumna, ludzi tyle co na pogrzebie bezdomnego, oczywiście nie ma ligi, nie ma pochodu co był w komiksie. Kto umarł?--- a jakiś cwel w czerwonych majtasach (tak by można było powiedzieć o całej tej sytuacji). Gdzie cyborg, erradicator, choćby Steel, czy tak trudno było kogoś z nich umieścić w tym filmie?
Kolejna sprawa podkład głosów, tragedia dla mnie. Wole Tasowskie zdecydowanie. Lois Lane najgorsza, drażniła mnie.
Brakło mi Ligi walczącej z Doomsdaye'm, brakło mi Cadmusa, Superboy'a, Erradicatora, Cyborga, Steela, wszystko takie sztuczne. Brakło mi reanimacji esa, brakło ludzi próbujących mu pomóc. Nie było tego (jak to Kuba już pisał), że ktoś z ludzi stara się nieść pomoc, (np. Steel) naprawdę nosi żałobę po śmierci kryptończyka. Poza tym scena u fryzjera, gdy klon esa wyciąga sobie kulkę z głowy woła o pomstę do nieba. What the fuck is this? Jakiś żart? Zepsucie klimatu totalne.
Co robi Toyman w tym filmie? i tak samo walka z Klonem? Z politowaniem -- dobre na jakiś odcinek Tasu, a nie na tak poważny film. Superman odrodzony wrócił do pełni sił po naświetlaniu w komorze... świetna bujda, zwłaszcza, ze tak jak w przypadku zmartwychwstania, proces odzyskania mocy przez Kal-ela nie był tak prosty, jak tu go pokazali. A wystarczyło tylko wprowadzić Cyborga i erradicatora, razem z Kalem pokonali by go a erradicator umarłby i przywrócił moc Kal-elowi, czy takie trudne do zrobienia? a na pewno wyglądało by o niebo lepiej niż pomysł z Luthorem i klonem i innymi klonami. (to już było w smallville). Za mało krwi, brutalności, es powinien tracić kostium, powinny pojawiać się na jego ciele rany tak jak w komiksie. A nie że raz sobie krwią splunął i dobre.

Teraz może plusy. Walki choć krótkie były efektowne. Najlepsze jak dotąd w Supermanie (kreskówkach). Czarny kostium, zachowanie Marthy i Lois po śmierci eSa. Tylko tyle.

Podsumowując zmarnowana produkcja. Jeżeli bym nie czytał komiksu pewnie filmem bym się zachwycał, lecz jako że jest to najlepsza moja historia i pierwsza zarazem odkąd zacząłem czytać komiksy z esem .. nie mogę filmu nazwać udanym.. po prostu nie mogę. Po obejrzeniu filmu zaraz przeczytałem po raz n-ty całą historie śmierci i odrodzenia na nowo.

Może ktoś powiedzieć.. to tylko kreskówka, czego oczekiwałeś, że będzie tak zgodna jak komiks. Tak tego oczekiwałem. Miałem nadzieję, że choć w 50 %. Byłbym zadowolony gdyby chociaż tyle pokazali z komiksu. Tutaj zaledwie 10-15%.

Moja wizja wyglądała tak:

--doomsday wychodzi sam z ziemi, Lexcorp nie ma z tym nic wspólnego.
-- film trwa co najmniej 2 h (jeżeli ma 2 części), najlepiej kończy się śmiercią i robią 2.
--więcej przemocy, krwi, ran, stopniowe pokazywanie zbliżenia się Kal-ela do śmierci.
---reakcje ludzi!!!!, jakaś pomoc esowi,
--liga i jej walka z doomsdayem
---pogrzeb eSa ... jako pogrzeb Ważnej postaci



W drugim filmie:

--czarny Kal el nie ma mocy, odzyskanie przez erradicatora i jego śmierć.
--wprowadzanie przynajmniej erradicatora i Cyborga (lub inna główna złą postać podszywającą się za eSa)
--Pokazanie więcej ilości szczegółów odrodzenia esa, rozciągniecie tego w czasie.
--Uwięzienie potwora lub wysłanie go w kosmos, (ewentualne pokazanie, że eS go nie zabił.--np obudzenie się w kosmosie).


Tylko tyle już by mi wystarczyło.

ocenił(a) film na 7
MackKL

Po tym co tu napisałes nie wiem czy bede chcial ten film sobie obejrzec!! Po Twojej obfitej i wyczerpującej recenzji mam wielki niedosyt, a przecierz jeszcze nie ogladalem tej animacji!! Strasznie wkurza mnie fakt o którym wspomniales, a mianowicie scena smierci supermana,która jest na poczatku i do tego smierc doomsdaya -przecierz jego nie da sie zabic!!

Liczylem na to,ze w filmie pojawi sie liga sprawiedliwych ,ktora pierwsza stawi czoła stworowi z kosmosu. A po Twoim opisie wszystko wskazuje na to,ze liga ma wolne. Ja tez czytalem komiksowa historie "superman vs doomsday" i "smierc supermana"- tam był niepowtarzalny klimat. Pamietam,ze jak czytalem ten komiks to mi sie gesia skórka robiła.

Tak mi sie czasem nie wydaje, czy nie lepiej ukazane bylo starcie "S" z Doomsdayem w serialu animowanym "Liga sprawiedliwych".

A do tego jeszcze ten pogrzeb o ktorym wspomniales!!!! No żenada!! Pewnie Batmana tez nie było!! masakra

MackKL

Bardzo dziwne. Czekałem na ten film z niecierpliwością. Nawet na YouTube pokazane były ujęcia z pochodem bohaterów. A tu co się okazało?! NIE MA.
Nie istnieje może inny film o śmierci eSa? To co widziałem w zapowiedziach to to nie jest :/

ocenił(a) film na 7
Majki_7

To co widziales mogly byc urywki z serialu ligi sprawiedliwych !!

michael_84

Ludzie! -- to jest tylko i wyłącznie moja opinia o filmie. Obejrzyjcie i napiszcie co o tym sądzicie a nie wzorujcie się na tym jak ktoś to odebrał. Jednemu może się podobać innnemu nie.

Cały film trwa 1 godz 17 minut.

Tutaj jest sama walka z doomsday;em . widzicie trwa 9 minut. Osobiście nie polecam oglądać ale jeśli ktoś nie może filmu obejrzeć to niech zobaczy.

http://pl.youtube.com/watch?v=Noedf3JhFYA

Natomiast te urywki są z serialu Liga sprawiedliwych!!!!

http://pl.youtube.com/watch?v=VfBgf1xbegY

http://pl.youtube.com/watch?v=ZEdISHHYBqU&mode=related&search=

http://pl.youtube.com/watch?v=Yb6P2-F78Gw&mode=related&search=

http://pl.youtube.com/watch?v=v_3qIWIjI7Y&mode=related&search=

i nie mają nic wspólnego z filmem Superman Doomsday.

MackKL

A co ty odrazu taki agresywny jesteś. Człowieku wyluzuj. Oglądałem film i cieszę się, że to co oglądałem na youtube to nie ten marny film.

Majki_7

"A co ty odrazu taki agresywny jesteś. Człowieku wyluzuj. Oglądałem film i cieszę się, że to co oglądałem na youtube to nie ten marny film."


Po pierwsze: nie wiem do kogo pisałeś do mnie czy do michaela_84

Po drugie: jeśli pisałeś do mnie to wcale nie jestem agresywny tylko chciałem aby nie wzorować się na mojej recenzji tylko samemu obejrzeć i się wypowiedzieć. A jeśli odebrałeś to inaczej to już twoja sprawa.

MackKL

to może ja sie wypowiem,
1.Co do krwi nie przesadzajmy, bo zbyt duża ilość krwi by po prostu strasznie ograniczyła widownie, przecież Superman to głównie bajka dla dzieci, a nie dla 18+.
2.Co do Ligi Sprawiedliwych i jej nieobecności w filmie no cóż przyznam, że to mnie strasznie zawiodło
3.Śmierć Doomsdaya to był dla mnie całkowity szok, nie pamiętam jak to było w komiksie ale tu było powiedziane, że był on stworzony przez jakiś kosmitów na wzór żołnierza idealnego, a ludzi nieśmiertelnych przecież nie ma poza Supermanem oczywiście:P
4.Walka dwóch tytanów, bardzo mi się podobała, choć takie zwycięstwo wydawało mi się ciut za proste
5.Pogrzeb Supermana to była porażka - 2000...................razy lepszy był ten z Ligi Sprawiedliwych z udziałem wielu bohaterów jak np. Zielonych Latarni
6.Lex jakoś strasznie stracił na wadze:D
7.Powrót Supermana rzeczywiście jakoś za szybko miał miejsce
8.Film ogólnie jest bardzo dobry, mi się wydaje, że nawet najlepszy film animowany o superbohaterach
9.Polecam fanom Supermana ale nie tym, którzy liczyli na wierną realizacje komiksu

ocenił(a) film na 5
MackKL

Potwierdzam wasze słowa Panowie...niestety 5/10 to jedyne co moge dać
jestem zawiedziony

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones