Wspaniała nastrojowość i ciekawa wizualna forma. Dobrze zagrana i opowiedziana historia. 7/10

Niezmiennie podoba mi się forma Wesa Andersona i niezmiennie kolejny krótki metraż mnie nie zachwycił. Można zobaczyć, ale brakuje kropki nad i. Według mnie większy problem w materiale źródłowym niż w realizacji. Instagram: Mateusz o książkach

Takie głupie że aż śmieszne.

z cyklu: myszy impossible.. w chorym wnętrzu szczurzej główki andersona znowu lądujemy wprawdzie, a tak jakbym zlądował we wnętrzu własnego mieszkania się poczułem - to co (na mnie przynajmniej) działa w tych filmach najbardziej to te symetryczne zagospodarowania przestrzeni wewnątrzkadrowej - taka błoga otulinka, fala...

Co najwyżej było 12 minut filmiku i do tego nie polecam niestety... Jest słaby.

od Łabędzia. Interesująca historia, równie ładnie wizualnie pokazana. Az nie chce się oglądać, bo świadomość, że jeszcze tylko dwa ostatnie krótkie metraże, to aż żal, że ma więcej.