Po trailerze spodziewałem się czegoś znacznie lepszego. Mało śmieszne, momentami wręcz żenujące żarty i dialogi, gwóźdź do trumny wbił sam obraz Europy, widziany oczami Amerykanów... Ok, raz to może być śmieszne (Eurotrip), ale oni chyba naprawdę myślą, że w telewizji mamy tylko seriale lat 80tych, na parkingach stoją wraki Trabantów, a ludzie nie mają zębów. :P 20 lat wcześniej może by mnie rozbawił, ale filmów z tak powtarzalnym schematem jest już zbyt wiele.