Od ostatniego czasu moje małe hobby to podziwianie gry aktorskiej młodej , ale jakże zdolnej Emmy Roberts ;P . Tak więc wczoraj wziąłem się za ten o to tytuł, który został mi polecony ( dzięki Mariko ;) ) i uważam , że to najlepsza rola Emmy z dotychczas obejrzanych przeze mnie filmów .
Córka Erica Robertsa wyjątkowo spodobała mi się w tej kreacji bo gra tutaj normalna i miłą dziewczynę mimo, że w filmie pochodzi z bogatego domu . W innych filmach grała bardziej lub mniej ,, ździrę,, ;p , a tutaj jest urocza, pomocną dziewczyną, która jednak jak chce potrafi się odegrac .
Sam film oceniłem wbrew samemu sobie bo jest za ,,prosty,, na moje 8 , które nie rozdaję na ,,prawo i lewo,, , jednak na prawdę spodobała mi się gra aktorska w tym filmie, która buduje klimat i wyróżnia ten film spośród innych o podobnej tematyce . Na pochwałę przede wszystkim zasługuje główna aktor ( Freddie Highmore ) oraz wcześniej wspomniana Emma Roberts ;)
Popieram moim zdaniem Emma to zdecydowanie najlepsza aktorka młodego pokolenia zawsze czymś zaskakuje w swoich filmach nigdy nie gra tak samo i jest naprawde przekonująca. To był pierwszy film w którym ją widziałem i odrazu bardzo przypadła mi do gustu naprawde wyjątkowa :)
A oprócz "Millerów", "The Art of Getting By" i "It's Kind Of a Funny Story" co można jeszcze fajnego obejrzeć z jej udziałem?
Ja sie w niej zakochałem w filmie "Całkiem Zabawna Historia" ale tutaj jest równie świetna :).