Ee tam. Jak dla mnie seria (L?) ma się świetnie. 8 część bardzo mi się podobała, choć podchodziłem do niej sceptycznie. Takie lekkie, ale jednocześnie ciekawe i wciągające kino akcji. Do tego postacie z którymi pewnie nie jeden zdążył się zaprzyjaznic. Szkoda, że razem z Rayanem odpadła też z filmu Mia. Bardzo ją lubiłem.