PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=772936}
5,1 26 683
oceny
5,1 10 1 26683
4,5 13
ocen krytyków
Szybcy i wściekli 9
powrót do forum filmu Szybcy i wściekli 9

Że ta seria powoli się rozpada. Od śmierci Paula Walkera minęły 4 lata, a bez niego ta seria nie ma sensu. Planują na razie 10 części ( do 2021 roku ) i mam nadzieję że na tej okrągłej sumce skończą tą serię. Lepiej nie nadwyrężać struny :)

użytkownik usunięty
LeSzifre

Moim zdaniem powinni skończyć na 7 części (idealne zakończenie). 8 co prawda nie była najgorsza i w pierwszej połowie filmu było parę smaczków z pierwszych części ale to już nie to.. Niech już lepiej nie robią kolejnych części.

ja nie moge sie doczekać 9 a więc nie krytykuj

mikomak10

Ja też czekam na 9 część, jednak forum jest po to by wyrażać swoje zdanie, nie jest tylko po to by wielbić jakiś tytuł. Każdy ma prawo wyrazić swoją opinie na dany film i my możemy albo mieć takie samo zdanie, albo zupełnie odmienne.

ocenił(a) film na 3
olunia123451000

To może inaczej. Obejrzyj sobie pierwszą część F&F a potem ostatnią. Widzisz różnicę?

Jak dla mnie to każda kolejna część coraz bardziej zaczyna przypominać avengersów na 4rech kółkach XD. Tylko patrzeć jak zaczną jeździć na księżycu :P .

Pierwsza część miała klimat, nielegalne wyścigi, porachunki między ścigantami, wyścigi, tuning, to było to. W tamtych czasach to było modne, wielkie spojlery, akrylowe zderzaki, neony, niskie opony oraz zawieszenie. I miało to sens, auta były poprawiane do wyścigów (kit że nie nadawały się zbytnio do normalnej jazdy XD).
Moda się zmieniła, teraz jest naciąg, pełna gleba, negatyw, wg mnie to chore. Bo tak to się auto tylko psuje. Ale troszkę zbaczam z tematu :P .

W ostatniej części, praktycznie wgl nie ma wyścigów. Czyli tego na czym cała seria się opierała.
Tylko część 3cia (wg mnie wybitnie niedoceniona) skupiła się porządnie na tym aspekcie, wyścigów. Pominięto wszelaki wątek "policyjno-wywiadowczy", co wg mnie było na plus.
3jkę najpewniej pogrzebał brak flagowych aktorów dla tej serii.

ocenił(a) film na 9
rafik54321

Czyli idąc Twoim tokiem najlepiej aby wrócili do pierwszych 3ech części?
Wtedy wiele osób będzie pisało że skończyły im się pomysły, ale chcą jakoś zarobić, więc wrócą do starego typu...

ocenił(a) film na 4
rafik54321

Aby seria trwała, to musiała zmienić konwencję. W obecnych czasach film tylko o wyścigach, tuningu itp, przepadłby w kinach. Moim zdaniem ta zmiana wyszła serii na dobre i dlatego tak dobrze sobie radzi w box-office ;)

ocenił(a) film na 3
robert_28

Nie zapominajmy że film może się sprzedać z różnych powodów. Ostatni Mad Max, auta, wybuchy i ...? Praktycznie nic więcej. Film okazał się dobry bo widowiskowy. Osadzony w postapokliptycznym klimacie, ale i tak X razy bardziej realistyczny niż ostatnie F&F.

Wg mnie, cała seria stanowczo zbyt mocno odjeżdża od założeń. W zasadzie jakby skończyli serię F&F i rozpoczęli ją nazywać jakoś inaczej np "zabójczy i wściekli", z tymi samymi aktorami, tymi samymi postaciami itp, to jakoś mniej by mnie to kuło w oczy :P . Wtedy byłby taki sygnał dla widza, że konwencja i założenia zostały otwarcie zmienione, a powiązania z F&F są dość umowne.
Wtedy bym się niczego nie czepiał :)

rafik54321

dlatego hobs i shaw maja furtke do kolejnych czesci wspolnie i odgrodzili sie od ff bo ile mozna to samo walkowac. 10 czesc beda podbijac kosmos autami :D

:P yup 8 zarobila tylko jakies drobne (1,5 miliarda dolcow) masz racje totalna klapa i koniec:P Cos jak ci co przewiduja smierc WoWa juz od ponad 10 lat :P

idealne zakończenie było według mnie w piątej części, ale scena po napisach otworzyła nowy rozdział

LeSzifre

Dla mnie najlepszą częścią, która byłaby też dobrym zakończeniem była część piąta. Potem wymyślają coraz to nowe problemy i w kazdej kolejnej części odchodzi lub umiera jedna osoba z ekipy.

kathrina357

Za dużo hajsu ten serial przynosi żeby sobie zakończyli na 7 części... :)

kathrina357

kathrina357 zgadzam się z Tobą - 1,2,4,5 były super; 3 to niewypał, a od 6, umarła Gisel, Han i Elena... a zamiast tego dodają znanych aktorów, którzy grając na swoje powielane w każdy filmie "kopyto" psują klimat F&F... Luke Evans on to tania podróba Orlando Blooma i tak samo jak oryginał po 1 kultowej roli nie umie dalej grać; Jason Statham - jego Shaw, szczególnie w F&F 8 przypominał bardziej Ricka Forda, którego zagrał w 2015 :/ , Charlize Theron serio? Po co? Ona od 2012 r w każdy filmie gra Ravenne, a do tego udaje, że nadal jest sexowna i ponętna, a to tak od roku u niej średnio :/ Ledwo Dwaynea Johnsona dołączającego do filmu i ekipy udało mi się przełknąć... Od 7 części i motywu z córką przypomina za bardzo siebie w roli "supertaty" Joego Kingmana. Dodając Kurta Russella do filmu jako Mr Nobody (ok, pomysł dobry bo dali seniora dającego dobre rady ekipie) skopiowali Samuela L. Jacksona w roli
Nicka Furyego albo Augustusa Gibbonsa -> ot takie odgrzewanie sprawdzonego kotleta. Briana bez Paul Walkera sami nie stworzą ale w takim razie mogliby "uśmiercić" go w filmie i pokazać trochę więcej Mii Toretto, nawet w formie "mściwej wdowy" - że za kółkiem ekipie nie ustępuje to zdążyła pokazać. Mogli by też przywrócić Agenta Bilkinsa, Suki, Monice Fuentes i Cartera Verone, który obiecał zemstę Romanowi. Co do przywracania ludzi zza grobu to brat Shawa przeżył upadek z samolotu, włącznie z wybuchem (a blizny po poparzeniach same znikły), więc czemu piękna Gisel miałaby nie przeżyć samego upadku, bez wybuchu? Ciała nie pokazali przecież i nikt się za bardzo po nią nie wrócił :P

karol870119

a ogólnie od 6 film bardziej przypomina coś na styl XXX i Borna, z fantastycznymi urządzonkami, a nie wyścigi z pięknymi furami, tuningami i ślicznymi kobietami...

karol870119

Teraz to jest pokaz możliwości efektów specjalnych.

karol870119

Najbardziej z całej ekipy lubiłam Gisel i Hana. A potem gdy jeszcze umarł Paul to już naprawdę powinni byli zakończyć serię, siódemka była świetnym filmem ku jego pamięci. Nie ma połowy pierwotnej ekipy i to już nie jest to samo.

użytkownik usunięty
karol870119

Bez kitu, co oni wtedy zrobili z tą Gisele xD tak jakby wycięli te najważniejsze sceny związane z jej śmiercią. Kto to wypuścił do kin w ogóle.

kathrina357

Hmmm..Kathrina,powiadzasz ze wymyślają co raz to nowe dziwne rzeczy w kolejnych czesciach,ale cgyba o to chodzi prawda?Nowy film ,nowy scenariusz itp.Sama oceniłaś 8-semke na 9 punktów

ocenił(a) film na 1
LeSzifre

Niestety podobnie jak większość serii ciągniętych nieskończoność i ta musi kiedyś zjeść swój ogon. Już część 7 była głupkowada, a 8 to już wogóle. Mogli skończyć na 6. Całą rodzinka była wtedy ustawiona, bez nakazu aresztowania i co najważniejsze szczęśliwa. Choć nic by się nie stało gdyby twórcy poprzestali na 5. Jednak nikt nie zabije kury noszącej złote jaja i F&F będzie ciągnięte w nieskończoność.

LeSzifre

Nic się nie rozpada 8 jest mega i bardzo dobrze, że będą kolejne części.

DrunkenMaster

ZGADZA SIĘ

DrunkenMaster

Popieram! Świetna seria :D

LeSzifre

Tak się składa że w częsci 8 nie brakowało mi Walkera ani trochę.Nie bardzo wiem co on mógłby do tej części wnieść nowego.

Psycho_Daddy

Bo wszyscy uznali że skoro Paul zginął to jest najważniejszą 1 planową postacią i bez niego to nie ma sensu. Ja zgadzam się z Tobą Paula wcale nie brakuje, bo moim zdaniem 1 plan w filmie odgrywa nie kto inny jak Vin Diesel mimo że to Paul był w każdej części nie licząc Tokio Drifta. Film jest super i chciałbym żeby było więcej części niż tylko 10 no ale niestety nic nie trwa wiecznie i myśle że powstanie wiele filmów na podobieństwo właśnie Szybkich i wściekłych

ocenił(a) film na 3
Szyglik

Heh, Diesla nie było w drugiej części. Jak się do tego odniesiesz?
W 3ciej części w zasadzie Diesla również nie było (pomijam ostatnią gościnną scenę).

W jedynce to Paul był głównym bohaterem. W dwójce również (ale tam nie było Diesla). W trójce nie było ich obu. To dopiero w 4ce i kolejnych częściach Diesel stał się pępkiem akcji., bo Paul "wszedł" do jego rodziny. W czwórce chodziło o zemstę/pomstę. W 5tce to już kryli swoje zadki. Więc teraz, tak Diesel jest główną postacią, ale na początku nią nie był ;) .

ocenił(a) film na 2
LeSzifre

Akurat Paula Walkera nie brakuje w tym filmie ani trochę. Nawet "zapomniałem", że taka postać w tym filmie była. Statham moim zdaniem skradł cały film. Nawet krótki epizod z Hellen Mirren był super. Zawsze się pojawia uśmiech na twarzy jak się widzi kogoś ze starej aktorskiej gwardii. A ósma część to po prostu dobra komedia, przyjemny dla oka z całą masą niedorzeczności i głupoty. Bawiłem się świetnie i już wyczekuje kolejnej części jak i spin offu ze Stathamem i The Rockiem który mam nadzieję dojdzie do skutku. Nawet miała być scena po napisach ale Dieselowi się nie spodobało i kazał usunąć.

ocenił(a) film na 6
joker895

Bo właśnie o to w tym filmie chodzi. Ludzie nie potrafią zrozumieć, że ta seria ma bawić, a nie zaskakiwać niesamowitym scenariuszem i szokować na koniec plot-twistem. Byłem negatywnie nastawiony do 8 części i stwierdziłem, że nie mam ochoty oglądać 8 części. Dzisiaj zupełnie z nudów sięgnąłem po najnowszą część i ku mojemu zaskoczeniu bawiłem się na tym filmie naprawdę dobrze! Nadal czekam na powrót Seana Boswella. Myślę, że król driftu mógłby wnieść coś nowego do serii, no i nie ukrywam, że Jest moim ulubionym bohaterem zaraz po Hanie i Shawie.

ocenił(a) film na 6
Miwen

"Byłem negatywnie nastawiony do 8 części i stwierdziłem, że nie mam ochoty oglądać 8 części." - Przepraszam za to masło maślane, jest 3:54 i nie za bardzo już myślę. Byłem negatywnie nastawiony do najnowszej części i twierdziłem, że nie mam na nią ochoty.

Miwen

"ta seria ma bawić, a nie zaskakiwać niesamowitym scenariuszem i szokować na koniec plot-twistem."

To niech chociaż zaskoczy dobrym montażem i normalną pracą kamery. I postaciami, które nie pie.rdolą co 5 sekund o rodzinie.

LeSzifre

Ciągle tylko Walker i Walker, a co ten Walker to jakiś Bóg jest że musi być we wszystkich częściach . Jakby był mądry to nie ścigał by się w prawdziwym życiu jak w swoich filmach, przez swoją własną głupote teraz nie żyje . Co teraz ma go niby zastąpić komputerowy Paul albo jeden z jego braci, najbardziej tu brakuje Shauna . Który miał jedno dobre Tokyo Drift a po Tokyo wystąpił tylko w jednej części tylko i to przez 5 minut . Nie wiadomo dlaczego nie było go w 8 części, przecież to główny bohater .

GTA1

" Jakby był mądry to nie ścigał by się w prawdziwym życiu jak w swoich filmach, przez swoją własną głupote teraz nie żyje"-pozwól że zapytam

co ty pierdoIisz?

ocenił(a) film na 6
LeSzifre

Od 5 części seria jest genialna i świetnie wypełnia niszę pozbawionych logiki filmów akcji z samochodami w rolach głównych. To że ludzie nie rozumieją, że konwencja jest celowa i chodzi tu tylko i wyłącznie o dobrą zabawę, to niestety zmora współczesnych znawców kina, którzy głębokich treści i trzeciego dna dopatrują się nawet w produkcjach z założenia ich pozbawionych.
Ludzie, tu chodzi o rozrywkę, a F&F jej dostarczają, więc niby dlaczego miałby nas ktokolwiek jej pozbawiać? Ponieważ krytycy filmowi na FW tak uważają? Czy może dlatego, że "tak wypada", bo jeden z głównych aktorów zmarł w wypadku? I co, zamknęliby projekt, odesłali aktorów, a papiery z serią odłożyli na półkę na kilkanaście lat - wtedy bylibyście szczęśliwi?
Spójrzcie na listę płac, konkretnie na stanowisko reżyserskie. Zmienia się ono co część, co część przychodzi nowy reżyser i choć film stara się zachować ton, to jednocześnie wyraźnie wyróżnia się od wszystkich pozostałych. F&F to plac zabaw, niekończący się wyścig podjęty przez reżyserów, z których każdy próbuje zrobić z serią coś nowego. Oni nie zjadają własnego ogona, tylko kombinują, myślą, zastanawiają się co zrobić, żeby w kolejnej odsłonie ponownie zaskoczyć i zdobyć serca widzów.
Gdyby producenci filmowi byli równie zachowawczy jak komentatorzy na Filmwebie, to chyba żaden film nie doczekałby się kontynuacji, aby "nie zepsuć ducha oryginału". Na szczęście wiedzą co to ryzyko, nauczyli się (przynajmniej ci) ufać zamiarom reżysera i nie utrudniać mu pracy, a wręcz przeciwnie - wyłożyć fundusze i zobaczyć, co tym razem wymyśli zatrudniony przez nich człowiek. A ja jestem pewien, że na czas seansu wyłączę mózg, wyłączę logiczne myślenie i będę po prostu z bananem na twarzy delektował się świetnym kinem akcji.

Shooty

Ale chrzanisz

ocenił(a) film na 3
Shooty

To co napisałeś może i ma jakiś sens. Ale uszeregujmy coś.
Części 1-4, to "stara szkoła". Oparta na wyścigach, wewnętrznych porachunkach ze szczyptą mafii.
Części 5-8 to "avengersi na 4 kółkach".

Tylko że im dalej tym większe absurdy wychodzą. W 5tce niby wyrwali sejf ważący lekko 10ton. Wybacz, ale to NIEMOŻLIWE! Nawet gdyby użyli czołgów czy TIRów to by sejfu nie wyrwali, zwyczajnie auta mieliłyby w miejscu.
Film staje się skrajnie nierealistyczny. To już nie plac zabaw, to już kino sci-fi XD.

Mnie jako fana motoryzacji trochę to razi, jednak ktoś kto się nie zna, może tego nie zauważyć :) .

Shooty

>>"To że ludzie nie rozumieją, że konwencja jest celowa"

Widzę ten argument cały czas. "Konwencja jest celowa". Celową konwencją to jest kosmita strzelający laserami z oczu i ratujący ludzi przed jeszcze silniejszymi złolami, nie ciąganie sejfów przez całe miasto i ściganie łodzi podwodnych w serii, której osią były wyścigi personalizowanymi wózkami i praca policjanta pod przykrywką członka gangu.

To, że te filmy celowo są do kitu, wcale to nie znaczy, że można przymykać na to oko, bo "tak ma być". Mogę przymrużyć oko na "Niezniszczalnych 2", bo jaki inny akcji film mi da spotkanie Arniego, Willisa, Stallone'a i Norrisa na jednym ekranie, gdzie mordują niezliczoną ilość przydupasów Van Damme'a i obrzucają się nawiązaniami do dawnych lat? Szybcy dają mi dokładnie to samo co inne akcyjniaki, czyli znani aktorzy obijają sobie mordy. przy absurdalnie wielkich, głośnych i głupich scenach. Piszesz o "niszy z samochodami w roli głównej", te samochody straciły na znaczeniu po Tokio Drift. Teraz wszyscy jeżdżą tymi samymi, fabrycznymi samochodami, których w dodatku nie można odróżnić, bo montaż to gorsza sieczka niż okładki Cannibal Corpse. W całej sadze Transfomers było więcej o autach niż obecnie jest w F&F.

Ta seria osiągnęła już dno przy 4 części z manewrami w tunelach przy paskudnym CGI i oglądam tylko z szacunku dla Paula (bądź co bądź to nadal jedna z najważniejszych postaci w tej sadze) i Stathama, który jako jedyny czerpie jakąś radochę z tego.

ocenił(a) film na 6
LeSzifre

Nie zgodzę się. Wcale nie odczułem w Ósemce braku Paula. Szybcy i Wściekli to nie tylko Paul. Większość bohaterów jest od początku serii do tej pory. Osobiście zacząłem to oglądać bodajże ze względu na Michelle Rodriguez, którą znam z LOST. Teraz, kiedy doszedł do obsady Statham, to może być tylko lepiej, o ile w kolejnych częściach też będzie.

LeSzifre

Nie zgodzę się oglądałem pierwsze 6 części z przymrożeniem oka, a gdy zobaczyłem 7 i 8 część bardzo chętnie wybiorę się na 9 i zgodzę się z lostek815 przez śmierć Paula jego postać jest strasznie wywyższana (oczywiście niczego mu nie ujmuje) ale dużo bardziej odpowiada mi Statham w nowym częściach.

LeSzifre

Statham i Johnson nie zagrają?

LeSzifre

W następnej części ma być Mia to może by zrobili do jakiś scen Braiana komputerowo

LeSzifre

Ja bym zakończył na 4-tej albo 3-ciej części ale hajs musi się zgadzać i nikogo to nie interesuję i tak jest to kino niskiej klasy lecz początki serii były świetne.

LeSzifre

8-sma część rzeczywiście była słaba (moim zdaniem). Ale podejrzewam że twórcy o tym wiedzą i mam nadzieję że w 9-tej nie popełnią tych błędów i się "obudzą" robiąc coś w stylu np. piątki -wg mnie jednej z najlepszych części.

LeSzifre

Powiem tak, słyszałem zanim wyszła część 8, że będzie 10 Części i na tym skończą, ale znając życie będą na tych filmach dalej dużo zarabiali i jeszcze coś wymyślą, co nie zmienia faktu, że zaczyna im brakować pomysłów na kolejne części

LeSzifre

seria lepiej wypada jak nie gra Walker.

ocenił(a) film na 3
rool72

Czy Tobie Czasem Sufit Na Łeb Się Nie Spadł

ditro_TM

tzn że Twój pogląd jest słuszny?

LeSzifre

Dobrze, że nie masz głosu w produkcji xD Na moje dana seria filmowa może trwać nawet 100 lat, widzowi nic do tego. Widz decyduje jedynie czy ogląda lub nie, a jak komuś się nie podoba to po prostu nie ogląda i nie komentuje.

ocenił(a) film na 6
LeSzifre

Ben niego powstała jedna z najlepszych części

ocenił(a) film na 4
LeSzifre

Nie zesrajcie się z tym Walkerem, był trochę mniejszym drewnem niż vin. Ale niestety taka moda - jak ktoś zginie czy umrze szybciej niż powinien to robi się z niego najlepszego.

LeSzifre

Seria zarabia grube miliony a Ty?
Przestańcie marudzić.
Jeśli ludzie oglądają to się robi kolejny film. To jest biznes. A twoje nic nie znaczące zdanie wszyscy mają głęboko w du pie.
Znafcy do szafy a ludzie idą tam gdzie im sie podoba. Pamietajcie, że normą jest ogół a nie margines. Jesteście anty bo tak. I wielki krytyk bo se opluje co chce. Twoje prawo malutki zakompleksiony dzieciaku.

ocenił(a) film na 8
LeSzifre

To źle ci się wydaje. Nie zabija się kury znoszącej złote jaja.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones