Glosny, choc nieznany w Polsce pelnometrazowy dokument o przemocy trawiacej Ameryke, ktory powstal w 1982 roku.
A wiec juz 20 lat przed Michaelem Moore jego autorzy stawiaja miejscami podobne pytania, skad w USA takie zamilowanie ludzi do broni i tak wiele zabojstw (w XX dokonano w Ameryce ponad milion morderstw).
Caly film to zlepek autentycznych wygrzebanych z archiwow filmow na temat przemocy w USA.
Film otwieraja slynne zabojstwa (Kennedy'ego i jego brata), pozniej mamy rozruchy Murzynow i studentow walczacych z policja. Dalej filmowane przez stacje telewizyjne sceny z masowymi mordercami (ktorzy zazwyczaj za pomoca broni snajperskiej likwidowali niewinnych ludzi). Jakiegos kolesia, ktory trzymal przez 3 dni lufe shotguna przystawiona do glowy pewnego biznesmena (i tak sprytnie to urzadzil ze zaden snajper nie mogl go zdjac, bo ten drugi tez by zginal).
W koncu sa tez wywiady z najslynniejszymi seryjnymi mordercami.