Niezla hongkongska sensacja. Trojka przyjaciol kradnie wspolnie stary skarb ale chciwosc zaglada im w oczy. Do tego zloto chce pozyzkac dla siebie skorumpowany policjant, majacy romans z zona jednego z bohaterow. Niezly plot, ale najlepsza koncowka, ktora zaskakuje i trzyma w napieciu jak cholera.
A najbardziej niezwykle jest to, ze "Triangle" jest dzielem trojki rezyserow, z ktorych kazdy nakrecil polgodzinny segment w innej stylistyce.
I to nie byle jakich rezyserow, tylko trzech niemal najlepszych (niemal, bo brak tu 'cesarza' Johna Woo) specjalistow od kina akcji!
Tsui Hark ("Once upon a time in China", "Better Tomorrow 3", "Seven Swords" i z 40 innych przebojow) Ringo Lam ("City on fire", "Full Contact") i Johnnie To ("Running Out of Time", "Fulltime Killer", "Turn Left, Turn Right" i prawie 50 innych).
I chocby z tego powodu obejrzec ten film trzeba.