Naprawdę sympatyczny film. Można się i trochę pośmiać, ale też trochę zastanowić nad kobiecą naturą... Polecam
szczególnie tym, którzy lubią Jamie Lee Curtis i Sigourney Weaver. Nie są tą może ich najciekawsze role, ale nadal miło się
je ogląda. Mnie najbardziej podobała się scena, jak Gail była w łazience i próbowała wyciągnąć ten kolczyk;)