Polski tytuł jak zawsze 10/10, jakby nie można było jedynie przetłumaczyć wiec dodali jeszcze jakieś randomowe słowo
A ja pozwolę sobie się nie zgodzić :) Dobry polski tytuł - mnie nakręcił bardziej niż oryginalny ;)
Pozwolę sobie przypuszczać, że jeszcze bardziej byś się nakręcił polskim tytułem pokroju "Przystanek topielisko" lub też "Co się wydarzyło nad topieliskiem?". :P
Podobno jak tłumaczą tytuły filmów dokładnie to dystrybutor musi jakąś dodatkową kasę zapłacić, stąd pewnie ta inwencja przy tłumaczeniu ;)
Nie jest łatwo powiedzieć poprawnie oryginalny tytuł. Ludzie go skracają. Bez dodatku Topielisko by mówili, że idą do kina na Klątwę. A to już dość mocno kojarzy się z całkiem innym filmem.
Wszystko ładnie pięknie tylko należy przetłumaczyć tytuł a nie robi się tego Translatorem Google lub innej marki. Poza tym The Curse ma wiele znaczeń w języku angielskim i oznacza też miesiączkowanie. Najważniejszy jest kontekst bo to największa świętość przy tłumaczeniu słów z jednego języka do drugiego. Przecież przyimek 'of' użyty w tym kontekście może mieć rozmaite znaczenie.
Dla wszystkich kobiet i mężczyzn, może być zarówno przekleństwem, jak i błogosławieństwem ;)