jako dziecko uwierzyłem dzięki temu filmowi ze i moje zabawki żyją własnym życiem :) i co jakiś
czas z nienacka na palcach zakradałem się do pokoju licząc ze zobaczę ruch którejś z nich :) i za
te wspomnienie jak i sam pomysł na film bardzo dobrze wspominam Toys Tory :)
Miałam tak samo ;) hehe, jeszcze pamiętam, że każdymi zabawkami bawiłam się po równo, żeby żadnej się przykro nie zrobiło ;)