że ten film będzie proroczy. Wiem że SI może nas sobie podporządkować przez przeróżne sprzęty podłączone do internetu rzeczy ale nigdy bym nie pomyślał że taki komp może wykorzystać parę wodną i w ten sposób duplikować swoją wolę. Biorąc pod uwagę że woda jest wszechobecna w naszym świecie to w taki sposób mógłby zarażać inne kompy które nie są fizycznie podłączone do internetu czyli są niby offline. Jak superkomp przyszłości będzie miał dostęp do kompów online i offline to czeka nas zguba z ręki wszechobecnej technologii. A teraz słówko o filmie główny antybohater chciał zostać bogiem i gdyby odpowiednie służby się w to nie wtrąciły to by został. A co najgorsze gdyby US army chciało tam władować np atomówkę to to i tak by nic nie dało bo transcedencja czyli komórki w wodzie by to przetrwały!!!
Dlatego żałuję, że mu się nie udało. W ostatniej 1/3 filmu kibicowałem jemu a nie protagonistom.
Najlepsze jest to, że ci terroryści potem współpracowali z rządem w celu pokonania antybohatera, jednak to oni byli temu winni. Gdyby nie strzelali do niego pociskiem z polonem to nic takiego by się nie wydarzyło.