Nikt nie zauważył, że Pani pytająca o dane/ubezpieczenie/zgodę na organy dosłownie 1 do 1 wyglądała jak Mark Zuckerberg? Aż nie mogłem uwierzyć w to podobieństwo. :D
Druga sprawa, która została już tu poruszona ale muszę ja poruszyć jeszcze raz, bo ciężko to przemilczeć:
Polski tytuł właściwie z miejsca zdradza zakończenie - porażka.
Film mimo to świetny i obronił się nawet z tak obrzydliwie zepsutym tytułem, którym zrobiono mu krzywdę.