PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=832426}

Trauma

Fractured
6,5 40 340
ocen
6,5 10 1 40340
Trauma
powrót do forum filmu Trauma

Przewidywalny

ocenił(a) film na 6

Po scenie wypadku wiedziałem już dokładnie co będzie się dziać i jak naprawdę wyglądały wydarzenia. Niby trzyma w napięciu, ale z drugiej strony jest tak oczywisty, że daję ocenę 6 i to naciąganą... Jeszcze ten tytuł, który w zasadzie mówi o filmie już wszystko :/

ocenił(a) film na 6
mardolina99

Tak naprawdę to już od pierwszej sekundy filmu można się domyślić, że z głównym bohaterem jest coś nie tak. Wyglądało to tak jakby gadał sam ze sobą. Oczywiście wtedy rozmawiał z żywą osobą, ale już wtedy można było się domyślić jak potoczy się akcja.

ocenił(a) film na 7
McGyverPL

Tak mozna bylo sie domyslic, jasne.Teraz jestes cwaniak, bo film juz obejrzales i kozaczysz, a do samego konca nie wiedziales jak sie skonczy.

ocenił(a) film na 6
Kesler_2

Filmów z podobnym motywem widziałem już z 20. Z tych najbardziej znanych to Podziemny krąg, Dom snów, Psychoza, Wyspa Tajemnic, Blady strach a z seriali to np. Mr. Robot, albo polski Kruk. Była tego cała masa, ale już nie pamiętam tytułów. Kilka dni temu oglądałem Istnienie (2013) i też go można zaliczyć do tej grupy.

McGyverPL

to ciekawe co powiedziałbys o Gothice...

McGyverPL

Przy Wyspie Tajemnic naprawdę nie wiedziałem, że tak się skończy, ale tutaj to było aż nazbyt oczywiste po scenie wypadku - to chyba było zrobione specjalnie pod statystycznego amerykańskiego widza, żeby czuł się mądry ;) Co nie zmienia faktu, że pomimo swej przewidywalności film jest całkiem niezły i trzyma w napięciu.

MaoaM

W "Wyspie Tajemnic" to akurat zakończenie było ambiwalentne. Niestety w filmie nie udało się tego tak dobrze oddać, ale w książce już jest to oczywiste. Tzn. oczywiste jest to, że nic nie jest oczywiste :) na tym polegał geniusz tej opowieści - nie dawała jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, co jest prawdą, a co fikcją. Polecam książkę, nazywa się "Wyspa Skazańców".

ocenił(a) film na 7
Kesler_2

Dobrze mówisz, jacy tu wszyscy są domyślni :)

McGyverPL

Mi początek wydawal się dziwnie mdly przez nieadekwatne reakcje bohaterów czy dość spłycone dialogi (córka upada i nie wyje z bolu; na pogotowiu dziecka nie trzymaliby tak długo z wizytą u lekarza....itp). Dopiero po zniknieciu rodziny zdołałam sie wkrecic i obejrzeć do końca. A o polskim tytule nie miałam pojęcia także oglądałam sugerując się tylko opisem filmu.

ocenił(a) film na 8
McGyverPL

Napisz jeszcze, że od razu po okładce filmu można było się domyśleć xDD.......każdy jest mądry jak już to obejrzał i pisze, że hurr durr przewidywalny, tylko, że w dynamiczny sposób w tym filmie zmieniało się nakierowywamie widza ku tezie spisku, bądź ku tezie zjawisk psychicznych......samo gadanie do siebie z początku o niczym nie swiadczy bo w róznych filmach akcja z bohaterami tego typu ma różne zakończenie.

ocenił(a) film na 6
adziowlazlo26

No i po co te złośliwości? W swoim życiu widziałem masę thrillerów, bo to mój ulubiony gatunek i raczej nic mnie już nie zdziwi.

adziowlazlo26

Po prostu przyjmij do wiadomości że jako jedyny jesteś tak mało inteligenty aby przewidzieć zakńczenie xD tytuł filmu i scena po wypadku jak odrzuca żonę na bok po czym chwilę stoi z zamkniętymi oczami mowi wszystko. Żona nagle ze spanikowanej do granic robi się spokojniutka xD od razu wiedziałam że wyparł rzeczywistość.

ocenił(a) film na 10
McGyverPL

Jako, że naczytałam się sporo książek i widziałam kilka tytułów z podobnym motywem już po obejrzeniu zwiastuna powiedziałam "Aha, wiem jak to się zakończy". I cóż... miałam rację, ale nie do końca. Oczywiście domyśliłam się o co naprawdę chodzi, ale film sam w sobie miał bardzo ciekawą akcję i tyle poszlak, że mimo iż z jednej strony wszystko wskazywało, że moja teoria jest trafna to momentami człowiek już nie wiedział, czy aby na pewno zakończy się tak jak uważał. Całość przypominała jedną wielką układankę i człowiek musiał ułożyć ją tak, aby ujrzeć końcowy obraz, ale było kilka mylących puzzli. Mimo iż okazało się, że jeszcze przed rozpoczęciem senasu wiedziałam do czego doszło to po obejrzeniu nie czułam rozczarowania, bo całość według mnie była świetnie wykonana i niby wszystko wykazuje na słuszność teorii, a z drugiej strony biorą się te wątpliwości.

ocenił(a) film na 8
mardolina99

Kurczaki, widzę same opinie "przewidywalny" i chyba w takim razie jestem upośledzona, bo kompletnie nie widziałam kto ma w końcu rację.

ocenił(a) film na 7
Krulew

hahahhaha no to mamy dwóch "idiotów" Ty i ja hahahhah
Mnie ten film też kilka razy zaskoczył, ale ja nawet nigdy szóstki w Lotto nie potrafiłem przewidzieć, a to przeciez takie... PRZEWIDYWALNE :D

BlueSky_on

To ja się dołączam do Was jako trzecia :) ja od początku myślałam że poszli na organy... No cóż.... :)

ocenił(a) film na 6
Krulew

Oni kłamią, żeby przykozaczyć.

ocenił(a) film na 7
Rock_Hard

Nie pocieszaj nas ;)

ocenił(a) film na 6
Krulew

Dzień dobry - dołączam do grona nie-proroków. Jeden z ekspertów już w ... pierwszej sekundzie wiedział, drugi... zorientował się po tytule. To przypomina mi rozpoznawanie utworu "po jednej nucie" w programie "Jaka to melodia". Dobrze, że nie jestem tak domyślny, bo nie miałbym frajdy z oglądania połowy filmów. A tak mam :)

So_What22

Ja również dołączam się do tego samego grona. Aczkolwiek nasz pan i twórca tematu, wróżbita maciej, daje 10/10 filmowi takiemu jak Wick3. Wick3 to dopiero przewidywalność. Nawet nie musze czytac calego tytulu zeby wiedziec ze zabili go i uciekl.

ocenił(a) film na 6
konradmm

To nie do końca tak z Wick3. Oni go zabili, ale on nie uciekł. Przyczaił się tylko, przegrupował (John potrafi się przegrupować.... w pojedynkę) po czym wrócił i wszystkich ich pozabijał. Oni jednak nie zdążyli uciec, więc jak mawiał Franz Mauer "a kto umarł ten nie żyje!" Witam w gronie "Niezbyt domyślnych!"

ocenił(a) film na 10
Krulew

Jeżeli czyta się dużo książek o podobnej tematyce i ogląda sporo filmów typu "Wyspa tajemnic" to już po samym zwiastunie można się domyślić o co chodzi (i ja autentycznie już po zwiastunie wiedziałam co naprawdę stało się z tą jego rodziną, bo takich filmów jak ten jest na pęczki), ale przyznam, że fabuła była poprowadzona w ten sposób, że mimo iż miałam swoją (słuszną) teorię na temat tego co się stało, to momentami już człowiek przestawał być pewny tak na 100%, że wie jak jest. Momentami zdawało mi się nawet, że jednak jest inaczej. Nie powiem, że cieszę się, że przewidziałam zakończenie, bo uwielbiam efekt zaskoczenia na końcu, ale za dużo już się czegoś takiego naoglądałam, jednak mimo wszystko i tak jestem zachwycona tym w jaką stronę poszła cała akcja. Jak zresztą ktoś słusznie napisał "są tzw przeciętni widzowie co nie widzą i tacy co lubią kino lub zboczenie zawodowe i widzą już schematy."

Kira91

Ja miałem podobnie. Po scenie wypadku myślałem, że znam już zakończenie, ale podczas seansu rzucali nam tyle wskazówek na inne zakończenie, że dałem się zbić z tropu i trochę mnie zaskoczyli, ale potem sobie przypomniałem, że to była moja pierwsza opcja. Sam film mi się jednak bardzo podobał

ocenił(a) film na 6
mardolina99

Ja na początku myślałem, że główny bohater zginął, a to co się dzieje to projekcja jego umierającego mózgu, coś jak Drabina Jakubowa.

ocenił(a) film na 6
Wad3r

Nie ma to jak spoilerować film komentując na temat zupełnie innego. Dzięki!

ocenił(a) film na 6
mardolina99

To prawda, jest nieco przewidywalny, trzyma w napięciu a tytuł niepotrzebnie jeszcze wszystko rozjaśnia w połowie filmu. Niemniej jak na Netflix, jest to zaskakująco spójna produkcja.

mardolina99

Zwłaszcza, że filmów z takim twistem było mnóstwo już (Czysta formalność, Wyspa tajemnic, Stay...)

ocenił(a) film na 7
mardolina99

Zacznij grać w LOTTO... moze tam tez coś przewidzisz :D

mardolina99

Zgadzam się, Od sceny wypadku od razu dopisałam sobie zakończenie i się nie pomyliłam. Miałam nadzieję że może jednak film mnie zaskoczy, nie udało się, ale mimo wszystko i tak przyjemnie się oglądało.

mardolina99

Dokładnie. Bardzo przewidywalny. Z jednej strony pewnie dlatego, że ten schemat był już wiele razy stosowany a z drugiej bo miałem wrażenie, że twórcy za bardzo starają się oddać 'że coś jest nie tak' po stronie szpitala. Oczywiście mogliby to tłumaczyć, że w ten sposób przedstawiali rosnącą paranoje i psychozę bohatera i że ukazywali tylko jak on odbierał otoczenie i interakcje ale zawsze.... Myślę, że przy zastosowaniu trochę innych środków, mogli zrobić ten film mniej przewidywalny

mardolina99

Wszedłem tu tylko po to, żeby utwierdzić się w tym przekonaniu.... Ehhh twórcy nie dali mi złudzeń, w każdej minucie torpedując nachalnymi znakami, że to jest inaczej niż myśli główny bohater. Chyba tylko ktoś bardzo naiwny by się nie domyślił. Szkoda tylko tych 20 minut z mojego życia...

ocenił(a) film na 4
mardolina99

Po tym, jak dziecko uderzyło tyłem głowy w beton raczej nie było złudzeń, że przeżyło, więc to co się wydarzyło potem musiało być urojeniem. I jeszcze ten tytuł niepozostawiający złudzeń. Jak dla mnie, szmira.

bliambka

Jak dla mnie to masz urojone pojecie szmiry, bo Zombie Express ktory zostal oceniony przez ciebie na 8, to to jest wlasnie szmira.

ocenił(a) film na 4
konradmm

O! Już przyleciał jeden z tych, co obrażają każdego, kto ma inny gust filmowy. Wypraszam sobie i nie zapraszam do dyskusji.

bliambka

Panie bez złudzeń. Szkoda, że moment upadku widzimy dopiero pod koniec filmu...

ocenił(a) film na 4
Zenon_Kowalewski

Nieprawda. Już na początku widzimy, jak dziewczynka i jej Tata spadają z krawędzi... Nie znamy konsekwencji upadku, ale samo zdarzenie jest pokazane.
PS
Jestem Panią, nie Panem

ocenił(a) film na 10
bliambka

Ludzie wypadają z 6 piętra i są w stanie przeżyć, więc...

bliambka

Bez jaj, nie było złudzeń. Mój sąsiad jak był dzieckiem wypadł z czwartego piętra 30 lat temu. Żyje i ma się dobrze po kilku operacjach. Ja sam spadłem z drzewa, gdzieś wysokości 2-3 piętra i nic mi się nie stało. Przynajmniej nie nic poważnego, bo bałem się rodzicom powiedzieć i nawet u lekarza nie byłem. No ale ta dziewczynka bankowo musiała umrzeć :)

mardolina99

Nie no ludzie, nie sugerujcie sie opiniami innych co powiedzą "przewidywalny". Przeciez autor tematu daje bajkom takim jak Wick3 10/10... Patologia i tyle jesli nie potraficie dostrzec dobrych filmow. Moze koneserem dobrego kina nie jestem ale ten film jest kilkakrotnie lepszy od Wicka i innych zabijanek.

ocenił(a) film na 7
mardolina99

Rzeczywiście przewidywalny do bólu. Spojrzałem tylko na tytuł i już wiedziałem co się wydarzy. Obejrzałem film bez oglądania go

ocenił(a) film na 3
mardolina99

Dokladnie, strata czasu, po 15 minucie wiadomo co sie dzieje, jak mozna bazujac na oklepanym rozwiazqniu krecic kolejny film ! Zal !

mardolina99

jestem na 12 minucie i już wiem, jak się skończy. :D

mardolina99

faktycznie , to taka słabsza kopia "Mechanika" z Cristianem Bailem.. idzie obejrzeć, ale szkoda że skopali ten twist, wyszło zbyt oczywiście jeśli widziało już n podobnie budowanych fabuł

mardolina99

Oj nie zgadzam się. Ja na przykład do końca wierzyłam głównemu bohaterowi. Film do końca trzyma w napięciu.

ocenił(a) film na 8
domis58

Pewnie, że tak. Nie ma co sugerować się opiniami tych nostradamusów. Rozwiązanie było co najmniej nieoczywiste.

domis58

a skąd wiecie ze jednak to nie wersja głownego bohatera była rpawdfziwa ? polecam Wyspe Tajemnic z Di Caprio tam zakończenia sa ze tak powiem 3 i każdy widz odbiera to inaczej :) tak jak tutaj Pozdrawiam

mardolina99

Biorąc pod uwagę stany emocjonalne bohatera, to według mnie nic nie jest przewidywalne i oczywiste. Nawet zakończenie nie jest pewne, bo wszystko mogło być prawdą jak i urojeniem....

mardolina99

hmm a nie przyszło Ci do głowy ze zakonczecie ma budzic tgakie same ferleksje jak w filmie pt Wyspa Tajemnic z Leonardo di caprio ? specjalnie tak zrobili zeby widz sam mógł sobie wybrac czy utożsamia sie z wersja głownego bohatera czy Pani Psychiatry ;) GENIUSZU ...

ocenił(a) film na 6
mardolina99

są tzw przeciętni widzowie co nie widzą i tacy co lubią kino lub zboczenie zawodowe i widzą już schematy. Przewidywalne to było niestety tak jak kolega mówi już głównie po wypadku, samo uderzenie głową to już wstrząs, podkreślili też przejście bohatera do innej rzeczywistości udźwiękowieniem i bliskim planem. Sam Aktor moim zdaniem później popsuł to swoją rolą zmieniając się nagle w ojca super troskającego bohatera co nagle wszystko ogarnia i to zachowanie już samo w sobie mówiło, że jest w swojej rzeczywistości. Problem by uwierzyć chodź raz, że coś jest nie tak ze strony nie bohatera, jest sama lokalizacja czyli publiczne miejsce - szpital. Mało wiarygodne miejsce by odwalały się tam szemrane układy. Szczególnie, że to gatunek filmu nie w stylu "Lekarstwo na życie". Wątpliwości nie padały czy to szpital czy to on zwariował...tylko bardziej co się stało z żoną i co z nimi zrobił, ale to już się domyśleć kilku rzeczy można było. Klimat fajny surowy i późniejsze zagłębiani się w jego obłęd fajnie, ale ze świadomością, że ty o tym wiesz po paru minutach.

ocenił(a) film na 10
lukfish

Mimo iż wiedziałam już jaki będzie finał po zwiastunie to przyznam, że pod sam koniec filmu już miałam pewne wątpliwości mimo iż wciąż obstawiałam raczej przy swojej wersji (zresztą słusznej). Co prawda zaczęłam mieć pewne wątpliwości, ale wciąż trzymałam się tego, że nie pasuje tu jedno - tak jak mówiłeś/łaś, to szpital, nie ma opcji by w takim miejscu dochodziło do czegoś takiego. Ach i jeszcze jedno... [SPOILER] Momentami jeszcze dopuszczałam opcję, że córka faktycznie przeżyła i w drodze do szpitala, gdy zaczął szarżować na drodze doprowadził do wypadku samochodowego i obie zginęły na miejscu, a on cudem przeżył. Tym bardziej, że w pewnym momencie jeszcze przed przedstawieniem historii jego poprzedniej zony słyszymy "Obie nie żyją" co dało mi prawo myśleć, żer może on jest na oddziale psychiatrycznym i tak naprawdę załamała się jak po wypadku samochodowym dowiedział się, że obie zmarły w drodze do szpitala i mimo iż ktoś zgłosił wypadek i przyjechała karetka przeżył tylko on, lub cała trójka, ale one były w stanie krytycznym i zmarły w szpitalu. On się załamał i utworzył sobie scenariusz w którym po prostu zaginęły.[KONIEC SPOILERU] Wprawdzie nie wszystko pasowało do tego, ale wydaje mi się, że to też byłby fajny pomysł w kierunku którego można by pójść.

ocenił(a) film na 6
Kira91

no masz racje jeśli chodzi o te możliwości sytuacji co sie tak naprawde mogło stać było kilka, ale tak jak pisałem były to bardziej domysły poboczne, ale cały zarys był jasny co się stało na pewno i zostało to przedstawione w banalny sposób, moim zdaniem. Uderzenie w głowę, wstrząs plus szpital nie daje pola do popisu by mieć wątpliwość, że może być coś nie tak innego. Ale po za tym podobał mi się ten surowy klimat w filmie, zdjęcia o tyle były fajne, że czuć było to zimno.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones