Nie wiem czemu coraz więcej azjatyckich filmów wykorzystuje motyw długowłosej kobiety z rozpuszczonymi włosami i opuszczoną głową. To już było i w Ringu, i tu, i W opowieści o dwóch siostrach... I jeszcze pewnie w niejednym filmie. Ciągle to samo, postać "strasząca" wygląda zawsze podobnie.
Film słaby, to fakt. Kiczowaty nawet momentami. Nie polecam, bo szkoda czasu. Jest mnóstwo innych azjatyckich filmów wartych uwagi. 3/10