PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=11291}
7,1 2 486
ocen
7,1 10 1 2486
7,3 6
ocen krytyków
Tylko strach
powrót do forum filmu Tylko strach

studium upadku

ocenił(a) film na 9

Wspaniały film ze wspaniale odegraną główną rolą i zrozumieją go głównie osoby związane z tym uzależnieniem 9/10

ocenił(a) film na 9
armarange

Doskonały film i tytuł jak najbardziej odpowiedni . Pije się ze strachu.

ocenił(a) film na 9
armarange

Ech... Często widzę w przypadku podobnych filmów wniosek, jakoby osoby, które nie piją chorobliwie czy nie mają kogoś takiego w swoim otoczeniu czegoś miały nie rozumieć, nie odbierać właściwie, mało głęboko, nie na tym poziomie, itd., itp.

Skąd się bierze takie przekonanie może poza własnymi klapkami na oczach? Człowiek ma wyobraźnię, gromadzi doświadczenie życiowe, czyta książki/prasę, ogląda filmy, rozmawia z ludźmi. Jednym słowem: żyje. Uczy się. O ile nie jest zwyrodnialcem to na ogół posiada coś zwanego empatią. Więc może nie odbierajmy sobie wzajemnie prawa do rozumienia czegoś tylko dlatego, że akurat samemu nie jest się alkoholikiem, albo z kimś takim nie obcuje.

Ogłaszam więc, że nie, nie tylko osoby związane z tym uzależnieniem mogą ten film zrozumieć.

Ode mnie 8/10. Anna Dymna zagrała kapitalnie, w mojej opinii najlepsza rola w jakiej ją widziałem.

ocenił(a) film na 9
JFR

Stara wypowiedź ale się odniosę. Napisałem że zrozumieją go "głównie " takie osoby a więc nie przekreśliłem wszystkich.
Klapek na oczach nie mam a wręcz przeciwnie . Mimo to nie można twierdzić że dokładnie wie się co ta kobieta przeżywała nie mając podobnych doświadczeń - to tak jakbyś napisał że wiesz jak czuje się osoba chora psychicznie czy osoba na wózku inwalidzkim. Do pełnego "odbioru" takiego filmu jest potrzebna wiedza z autopsji lub co najmniej wiedza kogoś kto z takimi ludźmi pracował jako terapeuta itd.
I ja w swojej wypowiedzi nikogo nie obrażałem, nikogo ie traktowałem z wywyższeniem. Więc cała ta pretensjonalność w Twojej wypowiedzi to jest nieadekwatna do mojej kulturalnej i spokojnej wypowiedzi. Chyba że uważasz że wiesz jak czuje się alkoholik czy inna osoba chora inne ciężkie schorzenia jak np zespół Downa itd. tylko dlatego że jesteś oczytany ( czego nie neguję ) itd.
To że ktoś taki jak ty potrafi się wczuć, że może i ma stosowną wiedzę nadal nie stawia go na równi z kimś kto podobne rzeczy przeżył jak to ukazano w filmie. I nie ma powodu do ..wybacz...dziecinnego poczucia się urażonym bo takie są fakty. Ja sobie nie daję prawa do wypowiadania się jak się czuje np osoba chora na Parkinsona i nie będę udawał że chociażbym przeczytał milion książek o tym , że jestem w stanie tych ludzi zrozumieć.
Tak więc nie mieszajmy pojęć. Co innego Twój otwarty umysł a co innego fakty z którymi nie sposób dyskutować.

ocenił(a) film na 9
JFR

"Ech... Często widzę w przypadku podobnych filmów wniosek, jakoby osoby, które nie piją chorobliwie czy nie mają kogoś takiego w swoim otoczeniu czegoś miały nie rozumieć, nie odbierać właściwie, mało głęboko, nie na tym poziomie, itd., itp."

Niestety wiele osób które podobnych rzeczy nie przeżyło wypowiada bzdury i wystarczy poczytać fora internetowe. A więc nie jest tak pięknie.

"Skąd się bierze takie przekonanie może poza własnymi klapkami na oczach? Człowiek ma wyobraźnię, gromadzi doświadczenie życiowe, czyta książki/prasę, ogląda filmy, rozmawia z ludźmi. Jednym słowem: żyje."

I to wszystko co wymieniłeś ma wg Ciebie ukazać Tobie co czuje i przezywa alkoholik tak jak on to czuje we własnej głowie ? Narzekasz na pewne sprawy ale tutaj zarzuciłbym ci arogancję wobec tak złożonej i potwornej choroby, bo żadna literatura itp. nie ukaże tobie tego złożonego świata pełnego sprzeczności w głowie alkoholika. Tak więc masz pełne prawo oceniać wysoko i twierdzić że zrozumiałeś ale są pewne granice związane z prostym faktem że ten temat nie jest ci znany czy to z autopsji czy to z bliskiego otoczenia. Jeżeli wejdę na forum filmu o amerykańskim futbolu na którym się nie znam i nigdy nie grałem w tą grę to też nie napiszę że dzięki literaturze itp. nagle wszystko rozumiem i mogę głosić wszem i wokoło jakobym wiedział TO SAMO co ci którzy od lat w to grają i tym się pasjonują.
I nie ma powodu do unoszenia się ambicją tylko wystarczy wykazać trochę pokory.

ocenił(a) film na 9
armarange

Twoja opinia niesie informację, że głównie osoby pijące mogą zrozumieć przesłanie filmu. A przesłanie filmu w mojej opinii jest takie, że nałóg alkoholika jest niszczący dla niego samego i wszystkich bliskich wokół. Bo w moim odczuciu nie jest to film o tym co myśli alkoholik. Każdy myśli swoje i ma swoje powody do picia. Jeden pije, bo życie go dusi, a drugi po prostu pije z kolegami od butelki pod sklepem, bo kiedyś tak zaczął i nawet inaczej już żyć nie umie. Efekt picia dla otoczenia jest taki sam w każdym przypadku. Destrukcja.

To co myśli alkoholik jest ważne dla jego terapeuty. A film przekazuje tylko obraz tornado i możliwych zniszczeń. I to jest coś, co chyba każdy zobaczył. Myślę, że nie głównie osoby pijące zrozumieją film, tylko każdy kto ma choć odrobinę empatii i wyrobiony zmysł obserwacji. Tu nie trzeba doktoryzacji.

A to co napisałem dotyczy tego, że człowiek nie jest małpą, której wszystko trzeba tłumaczyć kawa na ławę i pokazywać palcem. Człowiek czyta, dotyka, ogląda, analizuje, myśli. I wyciąga wnioski. Czy wg. Ciebie moja interpretacja o czym mówi film jest błędna? Pomyliłem się? Nie zrozumiałem przesłania? Źle interpretuję to o czym jest?

Nie można ludziom odbierać prawa do zrozumienia tylko dlatego, że sami nie piją. Skąd wiesz co siedzi każdemu w głowie? Jak rozumują? :) To tak jakby powiedzieć, że dzieła dawnych artystów mogą docenić i ocenić tylko inni artyści, bo sami w tym siedzą. Zamknijmy więc muzea i galerie. Kina, teatry. Ponad zwykłą podręcznikową wiedzą stoi jeszcze ludzka wrażliwość.

Opinie na forach internetowych trzeba przesiewać. Są fora wartościowe i takie, na których poza hejtem ludzie nic nie wnoszą.

ocenił(a) film na 9
JFR

Ale gdzie ja napisałem że odbieram ci jakiekolwiek prawo do zrozumienia treści filmu ? To raczej nie zrozumiałeś tego o czym piszę a mianowicie o tym co dzieje się w głowie bohaterki i dlaczego postępuje tak jak postępuje ( wbrew logice, ale za to zgodnie z logiką choroby ). Chodziło mi o to że osoba która zna temat ( nie z książek ) zupełnie inaczej zrozumie film ( wg mnie o wiele bardziej i głębiej) niż ktoś kto zna temat chociaby z literatury i dzięki empatii. Masz w sobie na prawdę masę arogancji by nie dostrzec tak prostych faktów że nie masz możliwości zrozumieć go tak jak inna uzależnina osoba czy terapeuta który siedzi w tym 30 lat. Ale skoro jesteś tak wyedukowany to idź na spotkanie AA i powiedz im że zrozumiałeś w 100% ten film, na pewno nie bedą tak kulturalni jak ja tylko cię wyśmieją bo powiedzą że w d...e byłeś i g...o widziałeś. Ja tak nie powiem pomimo tego że to co piszesz jest kuriozalne w dodatku twierdząc że film pokazuje jedynie tornado a nie to co jest w głowie alkoholika. Otoż właśnie osoby "wtajemniczone" mogą postrzegać ten film inaczej głębiej niźli tylko jako obraz tornada. JEżeli odmawiasz mi tego abym tak spojrzał na ten film to już szczyt arogancji na zasadzie "poczytałem trochę, mam empatię i tylko ja wiem co chciał film przedstawić"
Każda osoba znająca ten temat odbierze go głębiej od ciebie bo okazuje się że ty tutaj widzisz tylko wierzchnią warstwę .
Teksty o doktoryzacji są zupełnie od czapy bo w mojej wypowiedzi były odniesienia do autopsji czy też znania tematu od strony terapeutycznej by w ogóle móc mówić o całkowitym zrozumieniu. Klapki na oczach wykazujesz nie rozumiejąc kompletnie co napisałem wcześniej a o doktoryzacji też nie pisałem. Przyzwyczaiłem się do tego że ludzie bedą bronić swojego zdania wykazując całkowity brak pokory wobec tematu mając najprawdopodobniej również młody wiek ( oczywiście spekuluje bo cie nie znam).
Do mojego krótkiego postu dorobiłeś całą ideologię o klapach na oczach itd. poczułeś się wielce urazony nie wiadomo czym zresztą bo ja nikogo w tej wypowiedzi nie wartościuję, jedynie wskazuję problem że są tematy które zrozu8mieć w pełni mogą tylko osoby wtajemniczone w problem i tego nie zastąpi empatia, doświadczenie życiowe. W swoich późniejszych wypowiedziach akcentuje to że masz prawo dać ocenę wysoką i mówić że wiele rozumiesz ale to jak widać nic nie daje bo wykazujesz wciąż stan obleżonej twierdzy. Z brakiem pokory dla problemu nie wygram więc wybacz ale bez ad vocem. Nie mam sił na bicie się z kimś kto na podstawie jednej mojej nie atakującej wypowiedzi wywiódł wniosek że każdy niealkoholik jest dyskryminowany jako oceniający ten film. Kuriozalne kuriozum że tak powiem. Ale pokora przychodzi z wiekiem więc tego ci życzę. I zauważ że to ty pierwszy atakująco napisałeś post do mnie a nie ja do ciebie. Pójdź z tą swoją wiedzą i empatią do AA i podziel się odkryciem że wiesz to samo co oni.

Ten film to nie tylko obraz tornada, To również kino psychologiczne. Każdy znający ten temat dobrze ma prawo odebrać go głębiej. A ty dezawuując mój argument o pogłębionej warstwie odbioru tego filmu zwyczajnie przejeżdżasz walcem po moich emocjach związanych z tą historią. Ok. tak to bywa.

ocenił(a) film na 9
armarange

Podsumowując wszystkie Twoje wypowiedzi, bo z szacunku że ci się chciało tyle pisać to przebrnąłem :), mogę podsumować tylko jednym słowem: przesadzasz. Pod każdym możliwym kątem włącznie z oceną mojej osoby. Po prostu przesadzasz.

Myślę, że pozostaniemy każdy przy swoim zdaniu, bo mam inne obowiązki niż uświadamianie obcego człowieka, w którym punktach oceny mojej osoby się myli. To nie o mnie dyskusja, a o filmie i czy zrozumieć go mogą wybrańcy. Dyskusja na tematy osobiste przerodziłaby się w elaborat, którego nie ma sensu prowadzić, ani też nie mam ochoty otwierać się przed obcymi ludźmi, ale chyba to rozumiesz. Jak i to jak bardzo się mylisz pisząc o moich "atakach", "kompleksach"... Daj spokój, naprawdę. To błazeństwo.

Nie przejmuj się tym co ludzie mogą pomyśleć na dany temat - tego nie wiesz, nie oceniaj ich - w ogóle nie znając, skup się na sobie - bo może sam nie radzisz sobie z pewnymi sprawami, nie marnuj energii nawracając ludzi na swój punkt widzenia - to tak nie działa.

Pozdrawiam, bez odbioru.

ocenił(a) film na 9
JFR

"Twoja opinia niesie informację, że głównie osoby pijące mogą zrozumieć przesłanie filmu."

Nie. Przeczytaj jeszcze raz. Obok osób pijących wymieniłem też terapeutów lub chociaż osoby których bliski ma taki problem.

ocenił(a) film na 9
JFR

"A przesłanie filmu w mojej opinii jest takie, że nałóg alkoholika jest niszczący dla niego samego i wszystkich bliskich wokół. Bo w moim odczuciu nie jest to film o tym co myśli alkoholik. Każdy myśli swoje i ma swoje powody do picia. Jeden pije, bo życie go dusi, a drugi po prostu pije z kolegami od butelki pod sklepem, bo kiedyś tak zaczął i nawet inaczej już żyć nie umie. Efekt picia dla otoczenia jest taki sam w każdym przypadku. Destrukcja."

Prawdziwą Amerykę odkryłeś pisząc oczywistą oczywistość. Powody picia są zupełnie inne niż napisałeś. To jest wierzchnia warstwa problemu ale oczywiście ty twierdzisz że oczytanie pozwala ci sądzić że w pełni rozumiesz to co na ekranie.Alkoholizm nie sprowadza się do problemu z piciem i nie jest nałogiem tylko chorobą. Alkoholizm to chore emocje, osobowość, myśli i ciało. z prawdziwym politowaniem czytam te twoje banalne odkrycia ( wybacz nieco mniej miły ton ale sam się o to prosisz ) bo wciąż jesteś tylko na powierzchni. Każdy znający temat scenę w której dziewczyna mówi że tyle na to czekała ( chodzi o picie wódki ) odbierze to inaczej niż ty bo ty nigdy nie doświadczyłeś chaosu emocji i głodu alkoholowego. Za wszelką cenę chcesz obronić stanowisko bo nie stać cię na zwykłe przyznanie racji ludziom którzy sami to przezyli. A to już jest ignorancja podszyta intektualnym bełkotem o małpkach itd.
zuważ że wykazuję mnóstwo cierpliwości ale ostatecznie sam mnie swoją arogancją wobec problemu zmuszasz do bycia nieco bardziej dosadnym.

I nie odbieraj mi prawa do odbioru filmu na głębszej płaszczyźnie aniżeli tylko obraz tornada bo ja nie neguję sposobu w jaki film odbierasz tylko zwyczajnie sygnalizuję że film ma drugie dno. Nie jesteś w stanie zrozumieć w pełni co się kryje za takim postępowaniem bohaterki i nie jest to wbrew pozorom tylko kwestia tego że jej się chce napić wódki. Nie życzę ci tego abyś przeżył takie piekło chociaż wtedy bedąc na moim miejscu sam być uznał swoje wpisy za nieco aroganckie . Do jednego prostego zdania jakie napisałem w "recenzji" dorobiłeś całą ideologię jakobym innym cokolwiek odbierał itd. musisz miec zatem wielkie pokłady kompleksów bo inaczej tego nie wyjaśnie. A jeżeli argument taki że nikt z nas nie wie co czuje osoba chora na inną chorobę wobec czego powinien wykazywać pokorę, do ciebie nie trafia to ok. Wystarczająco dużo spotkałem osób na filmwebie kompletnie pozbawionych autorefleksji. I wybacz ostrzejszy ton ale sam go prowokujesz bo moja ostatnia wypowiedź starała sie nie zaogniać sprawy mimo wszystko czego nie doceniłeś.

bez odbioru

ocenił(a) film na 9
JFR

A na koniec: gdybym na forum filmu o Parkinsonie przeczytał wypowiedź że owszem wiele rozumiem ale nie wszystko bo temat nie znam z autopsji to zwyczajnie zostawiłbym uszy po sobie i nie miałbym tyle bezczelności by jeszcze wchodzić z kimś takim w dyskusje . Jakim prawem mógłbym twierdzić że ta osoba nie może odbierać takiego filmu głebiej i jakim prawem mógłbym twierdzić że ja wiem co jest w jej głowie z związku z tą chorobą ? Zwyczajnie wstyd by mi było bo są tematy w których należy wykazać zwyczajną delikatność.

"Skąd wiesz co siedzi każdemu w głowie? Jak rozumują? :) To tak jakby powiedzieć, że dzieła dawnych artystów mogą docenić i ocenić tylko inni artyści, bo sami w tym siedzą. Zamknijmy więc muzea i galerie. Kina, teatry. Ponad zwykłą podręcznikową wiedzą stoi jeszcze ludzka wrażliwość."

Nie wiem. Ale ty tym bardziej nie wiesz co siedzi w głowie alkoholika więc sam mi dostarczasz argumentu. Nie masz prawa wiedzieć co myśli i czuje alkoholik nie będąc nim . To jest fakt z którym polemika może okazać jedynie że ktoś jest idiotą.
Odbierasz jako atak to co nim nie jest. Porównanie jakiego uzyłeś jest bez sensu i pozornie zbieżne. Albowiem ja uważam że masz prawo wypowiadać się o tym filmie ( powtarzam to po raz n-ty ) z zastrzeżeniem że jednak nie jesteś w stanie odebrać go tak jak osoba uzależniona czy też terapeuta z duzym doświadczeniem. Sam piszesz że jest ludzka wrażliwość ponad podręcznikową wiedzą a wcześniej właśnie na swoje oczytanie się sam się powoływałeś....... Poza tym nie ma prostego porównania choroby tak złożonej jaką jest alkoholizm do czegoś co nazywamy sztuką itd. - a i tak twórca lepiej czasem zrozumie innego twórcę niż nawet najlepiej wyrobiony pasjonat.

ocenił(a) film na 9
armarange

A moje zdanie nie jest odosobnione o czym sam piszesz i zapewniam że my wiemy co piszemy mówiąc "nie każdy zrozumie w pełni" . W zasadzie nie spodziewałem się że tak oczywiste dla osoby inteligentnej rzeczy bedę musiał tłumaczyć jednocześnie broniąc się przed zarzutami że czegokolwiek innym odmawiam. Może zacznę pisać hejterskie posty zamiast wyważonych tak jak w moim temacie tam u góry i zacznę od razu na zasadzie " co wy możecie wiedzieć" i wtedy miałbyś rzeczywiście prawo być zły. Ogrom przeżyć , emocji i piekła jakiego doświadczają alkoholicy tp Mont Everest i nawet osoba wyedukowana, z empatią ( co szanuję ) nie ma bladego pojęcia o co chodzi "tam w środku" a ten film to coś wiecej niż tylko obraz destrukxji i mam prawo tak go dobierać.

ocenił(a) film na 9
JFR

ps.
To nie jest kwestia twoich zdolności intelektualnych i tego czy jesteś małpą czy nie ( w zasadzie nimi jesteśmy , polecam książkę Naga małpa ) tylko zupełnie innych kwestii, zupełnie innego wymiaru zrozumienia treści aniżeli Twoje możliwości intelektualne podparte literaturą itd. Bardziej sfera emocji.

ocenił(a) film na 9
JFR

ps. Zamykając temat: mógłbyś czuć się urażony gdybym napisał "co wy możecie wiedzieć" itd. ale ja pisząc to pamiętam że starałem się być powściągliwy i nikogo nie urazić.

ocenił(a) film na 7
armarange

Potwierdzam. Świetny film, genialna Dymna, piękna muzyka.

ocenił(a) film na 9
JestemNumerem1

Owszem i to potwierdza regułę że najlepsze filmy o alkoholizmie robią Polacy.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones