Nie chciałbym spamować, ale sam temat jest spamem więc Ci odpowiem. Dużo dobrego, a co jest w nim słabego, Polecam.
Wszystko w tym filmie jest słabe, a najsłabszy jest lans twórców, że niby robią jakieś fajne, zaskakujące szacher macher, że niby jakaś tu tajemnica. Wchodzi koleś ze strasznym workiem na głowie, pyta się dziewczyny co wie o 11 stycznia, ona sie go pyta, ale co konkretnie, a ten stoi i się patrzy. Powtarza pytanie, po czym wychodzi. WTF?
Laska bierze pistolet, strzela do gościa, okazuje się, że są ślepaki, laska sprawdza strzelając w ścianę - są ślepaki, potwierdza to głosowo, po czym ciągle mierzy w kolesia. No leżę. No leżę i kwiczę. Kto takie rzeczy wymyśla?
Film, jest najzwyczajniej w świecie gówniany. Żenujący, amatorski, debilny.