Mam podobne zdanie. Doskonale się bawiłem. Widać, że reżyser lubi Tarantino i Rodrigueza :D Ocena na filmweb ZDECYDOWANIE powinna być wyższa.

Ja tam rozumiem tych co powstawiali niskie oceny. Film zaczyna się zdecydowanie dobrze jako mieszanka dramatu psychologicznego z kryminałem, byłem pozytywnie zaskoczony zarówno scenariuszem jak i wykonaniem aktorskim i technicznym, pomimo niskiego budżetu.

Ale gdzieś w połowie autorzy postanawiają podkręcić tempo i wtedy im się całość sypie. Zaczynają mocno przeginać w stronę nieprawdopodobieństw i wręcz nonsensów. Przy odrobinie staranności można by je było jakoś pozapinać z sensem, przecież niektórzy byli weteranami wojny w Afganistanie a nie zwykłymi rzezimieszkami.

Zgoda, ale moim zdaniem sami się wysadzili na własnej petardzie w scenariuszu.

Ten moment gdzie porwana opowiada zmyśloną historyjkę a potem śmieje się ze słuchaczy (i w domyśle widzów) jest pewnie miejscem, w którym widzowie zaczynają ten film olewać.