Grała w tym filmie podobno sama Teresa ale główna bohaterka wcale nie jest do niej podobna.
A może nie grała głównej roli to wobec tego w którym momencie pojawia się w filmie?Byłabym
wdzięczna za odpowiedż bo mam sentyment do że się tak wyrażę: zjawiska jakim była Teresa
Sukniewicz.
W założeniu miał to być film o Irenie Szewińskiej, jednak zaczęto kręcić zdjęcia bez jej zgody. Gdy o powstawaniu filmu dowiedział się jej mąż, zażądał bardzo dużej kwoty za prawo do wizerunku, na co ekipę nie było stać. W końcu postanowiono zmienić scenariusz.
Ja też oglądając film, pomyślałam o Szewińskiej. Podobieństwo odtwórczyni głównej roli było ogromne. I ta historia. Fajny film.