Długo zwlekałem z obejrzeniem tego filmu, choć miałem go na wyciągnięcie ręki. Myślałem, że jest to jedna z wielu produkcji na masową skalę robionych tylko po to, by ludzie chodzili do kina. Czytając bardzo dobre recenzje przełamałem się i dzisiaj po raz pierwszy zobaczyłem.
Rewelacja!
Najlepszy film animowany, jaki oglądałem w ostatnim czasie. Postacie są świetnie opracowane. Każda z emocji ma swój charakter i przekonania, co powinno się robić w danej sytuacji. Pomysł jest naprawdę ciekawy. Przedstawienie ludzkiej głowy, jako skomplikowanego systemu operacyjnego okazało się strzałem w dziesiątkę! Nie ma nic lepszego niż zmagania emocji podczas rozmaitych sytuacji w życiu 11-letniej dziewczynki. Naprawdę. Ogląda się bardzo przyjemnie. Film nie przynudza, ale podsyca wyobraźnię. Parę momentów jest naprawdę świetnych do zapamiętania na zawsze. We wszystkim chodzi o to, żeby pokazać nam, jak bardzo ważne w naszym życiu są: Radość, Smutek, czy Złość. Nie da się funkcjonować bez okazywania tych uczuć.
Tak samo nie da się żyć z myślą, że do tej pory nie obejrzało się filmu.
Polecam! Po prostu trzeba obejrzeć, by doznać prawdziwych wrażeń.
Mnie do obejrzenia tej animacji skłoniły postacie na okładce i sam pomysł, spodziewałem się czegoś nowego, interesującego i ciepłego. Podczas oglądania, po rozwinięciu się całej akcji, moja szczęka huknęła o podłogę, nie byłem w stanie oderwać oczu od monitora, po zakończeniu seansu nie mogłem wstać z miejsca... Minęły dwa miesiące, a ten film wciąż chodzi mi po głowie.