Nie mam pojęcia dlaczego w młodości mi się podobał. Ciężko mi było teraz przejść przez te durne gagi. Nawet Chase nie uratował tego filmu. To dziwne, bo z tamtych lat "Dzień Świstaka" wciąż bawi, a to... Strata czasu
O ile "Witaj Święty Mikołaju" to absolutna rewelacja, to te "Wakacje" , to beznadziejne dno. Można stracić sympatię do Chevy Chase'a i uznać go za osłabiającego, chorobliwego idiotę.