Ciepłe, lekkie, nie przytłaczające emocjami kino. Kapitalnie skrojone postacie kobiece, wszystkie trzy panie ujmują naturalnością i swobodą. Powiedziałąbym - przyjemny film na lato :)
Popieram koleżankę. Dodam, że film na szczęście nie jest skażony poprawnością polityczną ani nie próbuje na siłę świntuszyć. Spokojnie nadaje się do obejrzenia przez facetów a nawet dzieci, powiedzmy od 13 roku życia.
Jak już by się czegoś czepiać, to tego, że zamiast zakończenia się po prostu urywa, ale na szczęście w takim miejscu, że pozostawia niedostatku.
Fajna trochę zwariowana, ale ciepła komedia, która nie próbuje być DZIEŁEM< ale zapewnia dobrą rozrywkę!
Zgadzam się z Tobą,bardzo fajna,optymistyczna komedia,w sam raz na poprawę humoru.Po obejrzeniu aż chciałoby się wyruszyć na taką tropikalną wyspę i zaszaleć na maxa ;-)
francuski humor do tego i wyszedł świetny film. ale wg mnie najciekawszym wątkiem była przemiana Rose - od razu rozmawiała z Felixem na "jednych falach", ale z czasem poczuła opiekuńcze odruchy i pomimo że koniec tego nie pokazuje to chyba wymienili się numerami tel z ojcem Felixa ^^ Postać matki i drugiej siostry też zasługują na uwagę, ale nie są tak wyraźne i nie zmieniają się tak wyraźnie podczas pobytu na wyspie.