Ostatnio czytałam książkę o wampirach i tam była wzmianka iż nie mogą być one fotografowane aparatem (lustrzanką) ale cyfrowym już tak. W tym filmie obydwie opcje nie pokazują wampirzyc, więc gdzie leży prawda?
Ja z kolei czytałam książkę w której można zdjęcie wampirowi zrobić cyfrówką, a tradycyjnym aparatem już nie. I że nie odbijają się one w lustrach. Z kolei w innej książce można zdjęcie wampowi zrobić każdym aparatem - bez różnicy, tylko z kolei one unikają zdjęć żeby się przypadkiem nie ujawnić.
Wszystko zależy od koncepcji, którą autor książki / filmu przyjmie, a koncepcji jest wiele.
Choć akurat ten motyw z lustrami ma odzwierciedlanie w - jakby to nazwać - ludowej mitologi i ma związek z brakiem duszy u wampirów. Niektóre koncepcje z brakiem wampira na zdjęciach też tak się tłumaczy.
"Które to prawda?" odpowiedz jest banalnie prosta, żadne z powyższych lub wszystkie z powyższych zależnie od interpretacji,bo wszystkie książki/filmy o wampirach nie są dokumentem. A z kolei w filmach dokumentalnych o ludziach posądzanych w dawnych czasach o wampiryzm takich bredni nie usłyszysz. Z dokumentów polecam film który ostatnio oglądałem "Smithsonian The Vampire Princess" do znalezienia w sieci.