ach, nie ma to jak stare filmy. świetne dialogi, gra aktorów, czerń i biel... szkoda tylko, że te aktorki wyglądają jak wycinane z papieru, są takie identyczne...
może jeszcze jakiś cytat :)
Egbert Fitzgerald: Chyba nie wzdychasz za tą dziewczyną?
Guy Holden: Wzdycham? Mężczyźni nie wzdychają. Dziewczyny wzdychają. Mężyczyźni tylko... cierpią.
[Egbert Fitzgerald: Guy, you're not pining for that girl!]
[Guy Holden: Pining? Men don't pine. Girls pine. Men just... suffer. ]
Tonetti: Twoja zona jest bezpieczna z Tonetti, on woli spaghetti ;)
[Tonetti: You're wife is save with Tonetti, He prefers spaghetti ]
Aunt Hortense: Bądź kobieca i słodka. Jeżeli potrafisz to połączyć.
[Aunt Hortense: Be feminine and sweet. If you can blend the two. ]
i na koniec: 'przypadkiem głupiec nazywa przeznaczenie' [Chance is the fool's name for fate.]