:) Bałtyk pada tam tylko jako synonim zimnej kąpieli. Choć chyba osobiście nie zamieniłbym go na Morze Irlandzkie.
Też o tym pomyślałem, ale z drugiej strony Bałtyk nie słynie z mega zimnej wody, a do tego nie jest to duże popularne morze na zachodzie Europy.
A może tylu naszych wyjechało na Wyspy, że Wyspiarze są już myślami o mieszkaniu nad Bałtykiem? :D
... xD ale co się uczepiłeś tego Bałtyku! Przecież w tej scenie ironicznie wspomnieli o Bałtyku. Chociaż faktycznie nie jest taki zimny jak Morze Irlandzkie o.O
Ok xd tyle lat w internecie i nadal czasem trudno się skapnąć, czy ktoś pisze coś ironicznie czy nie :D
Bałtyk jako synonim zimnego morza pada jako przyjazny przytyk w kontekście ojca, który ma chyba skandynawskie korzenie (podczas obiadu pada toast Skål jak i irlandzkie Slainte).
Tak poza tym naprawdę dobry film ;)