Spodziewałem się wtórnego badziewia według znanych sztamp, skierowanego do młodego, głupawego widza, a tymczasem okazało się to wcale wciągające. Przez naprawdę długi fragment filmu nie odsłania się przed nami całej tajemnicy. Bohaterowie powoli sami ją odkrywają, to jest fascynujące i trzyma w napięciu. Jak ją już odkryją, zaczyna się nuda - jakieś monstra, megarobale, przerośnięte cyberskorpiony czy łotewer, no zieew. Finał też nie robi większego wrażenia, może na nastolatkach. Ale per saldo film dostarcza kawałka przyzwoitej rozrywki.