Ja za to polecam ci jakiś słownik języka polskiego i więcej dystansu.

Po prostu go nie zrozumiałeś. Odbierasz go jako komedię, a powinieneś jako satyrę. Jeżeli jej nie zrozumiałeś, to najprawdopodobniej nie znasz realiów USA (w sumie Europy, w tym Polski, również). Mówię o polityce, popkulturze i wszystkich niedorzecznościach tam wyśmianych.

http://dziesiata-muza-pellicula.blogspot.com/2013/04/wiadomosci-bez-cenzury-onio n-movie.html

Myślę, że skoro sam nie załapał to tłumaczenie nie ma sensu. Jak opisać ślepemu kolory?

film dobry w h*j

To pseudo krytyk z filmwebu. ;)

Widzisz określasz ten film jako " bezsensowne gówno", tylko szkoda, że to samo życie...