Miałem dokładnie takie same odczucia. Z początku chwilę się tam rozkręcał ,później zaczęło się robić lekkie kino familijne ,już mnie nudziło ,ale wreszcie coś się zaczęło dziać gdy te krople się skończyły ,no i jeszcze lekka zmiana osobowości zachodząca stopniowo po odzyskaniu wzroku przez Nią w miarę intrygowało. Odkąd skończyły jej się właśnie krople zaczęło mnie interesować jak to się zakończy.
Ja uważam ,że ten mąż wlewał jej wodę ,a Ty jak sądzisz ?(Była taka dosyć sugestywna scena)
Co sądzisz o postawie męża i o zmianach zachodzących po odzyskaniu przez nią wzroku?

P.S. Widziałem już kilka Twoich recenzji,opinii ,są zazwyczaj dosyć takie rzetelne ,treściwe i zgadzają się z tym co było na ekranie.

Dzięki za miłe słowo.Co do tego mężulka to tak mówiąc pół-żartem pół-serio już jak zobaczyłem jego facjate to wpadło mi na myśl,ze facet musi mieć coś za uszami(,no sorry taka uroda) i rzeczywiście coś miał.Jak dla mnie sprawa oczywista,że to on maczał palce przy tych kroplach -ale czemu to robił,to nie wiem - pewnie z lęku,że go opuści,że już jej będzie nie potrzebny.Pozdrawiam.

Dla mnie ten facet ,to cham ,gbur i cynik.
A chciał by straciła na nowo wzrok ,bo dla niego była tylko piękną ślepą kobietą ,która bez jego pomocy nie istnieje, i też zaczęła drażnić go jej zmiana, zmieniło się jej postrzeganie świata, dostrzegła swoje piękno, kobiecość, zaczęła pragnąć zmian w swoim wyglądzie jak i życiu. Stała się samodzielna. Pozdrawiam.

Podmienial krople, bo jego sensem istnienia była opieka nad niewidomą Gia. W momencie gdy odzyskała wzrok zmieniła się i przede wszystkim nie potrzebowała tak jak dotychczas.

Ja to odebrałam trochę inaczej.
Reakcja głównego bohatera i podmienianie kropli spowodowana była raczej przerażeniem niż wyrachowaniem. Tu nie chodziło o to, że chciał być jej niezbędny. Myślę, że zorientował się, że jego żona staje się zupełnie innym człowiekiem, nie poznawał jej, jego zdziwienie i lęk narastały z każdym dniem, kiedy obserwował jak diametralnie zmienia się jej zachowanie, te akcje z nagrywaniem zbliżenia w pociągu, wycieczki po podejrzanych knajpach czy porno klubach, zmiana mieszkania, sposobu ubierania i mnóstwo innych. Pewnie dlatego wolał, żeby pozostała nadal niewidoma ale ta, którą pokochał. Oboje wiedzieli, że rozstanie jest tylko kwestią czasu. Sama Gina zbyt szybko uległa koledze z basenu i poszła z nim do łóżka. Wystarczyło tylko, że odzyskała częściowo wzrok?
I pomimo tego, że nie pochwalam podmieniania kropel i facjata Jamesa też mi się nie podobała, to jednak uważam, że to Gina była cyniczna i psychicznie zwichnięta. I nie o wypadek, w którym straciła wzrok tu chodzi.