PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=34688}

Wnętrza

Interiors
7,3 5 053
oceny
7,3 10 1 5053
7,4 15
ocen krytyków
Wnętrza
powrót do forum filmu Wnętrza

Pytanie tylko jaką. Czy ktoś mógłby wymienić się spostrzeżeniami?

ocenił(a) film na 8
grafoman

Morze jest symbolem wyciszenia, wspomnień, przemyśleń i nieskonczoności. Patrząc przez okno w kierunku morza, czy będąc na plaży możemy się w nim zatopić, oderwać na chwile od rzeczywistości. Scena, w której matka wchodzi do wody jest przejściem pomiędzy światami - odejściem właśnie w nieskonczoność.

grafoman

O ile czegoś nie przegapiłam, przez całą historię Eve, może jest niespokojne. Po wylaniu wszystkich emocji jakie Joey żywiła do matki, dziewczyna rzuca się też w wzburzone morze. Może za daleko idę z interpretacjami, ale odnoszę wrażenie, że poza warstwą "wspomnienia, przemyślenia, nieskończoność", morze mogło by być też pewnym odniesieniem do Eve właśnie, czy może uczuć jakie kobieta wzbudzała u innych - tłumionych, z negatywną nutą.

seepy

Myslę, że zdecydowanie idzie to w dobrym kierunku. W sensie... Eve jest określana przez takie przymiotniki, że równie dobrze można by je dać morzu właśnie. Szczególnie Arthur mówi o niej, że jest zimna i chłodna, a jakby swoim zachowaniem udowadnia, że potrafi być też kapryśna i porywcza. To też byłaby fajna metafora :).

ocenił(a) film na 9
grafoman

Morze to symbol nieświadomości. Wzburzone morze - to silne uczucia, siły, które nie mogą znaleźć ujścia. Morze to "kobiecy" symbol, symbol matki. Tutaj jest dziedziną Ewy, tej, zamienionej przez męską kulturę w posąg, bogini-matki, wielkiej Twórczyni, której potrzeb nikt nie próbuje zrozumieć, nawet jeżeli stara się jej pomóc. Spokojne morze - to spokój ducha.

grafoman

Strzelam na ślepo, ale wydaje mi się, że znaczenie może mieć to, że morze jest jakby na zewnątrz, a u jego stóp stoi ten domek. Więc mamy wnętrza i to coś, co jest na zewnątrz.
To byłaby fajna wizualna metafora, szczególnie jeżeli potraktowalibyśmy tytułowe "wnętrza", jako metaforę tych relacji panujących w rodzinie, albo kontroli jaką sprawuje Eve nad swoją rodziną.
Mamy dużo tych ujęć, które przedstawiają nam to morze zza okien tego domku i bardzo niewiele ujęć stricte na plaży, co by jakby mogłoby się zgadzać.

Równie dobrze to może być pudło, ale jeszcze będę próbować, bo kręcą mnie takie rzeczy :)

ocenił(a) film na 7
grafoman

Jak dla mnie jest to przykład klasycznego katharsis. Kiedy bohaterki biją się z trudnymi emocjami i myślami patrzę z nadzieją na morze. Przy nim rozgrywają się ważne rozmowy i znaczące akcje filmu. A potem gdy Eve umiera może zaczyna być spokojne jakby na dowód, że dopiero jej odejście oczyściło atmosferę. Jest to smutny wniosek, ale narzuca się według mnie bardzo widocznie.

ocenił(a) film na 7
KarolinaMidian

Oczywiście w jednym "morze" wcisnęła się zła literka. Przeoczenie ;)

ocenił(a) film na 8
grafoman

Moim zdaniem zimne, niebezpieczne, przewrotne, ale i doskonałe w swej istocie morze, to właśnie Eve - warto zwrócić uwagę jakie kolory nosi przez cały film - są to szaro-niebieskie kostiumy z białą bluzką pod spodem (kolor morza i biel fal) - to zdecydowanie nie jest przypadek. Po śmierci, Eve wreszcie odnalazła spokój, poznała doskonałość nieskończoności świata, a dzięki spokojowi jej ducha - ulgę mogli odczuć także pozostali członkowie rodziny - i stąd morze wreszcie stało się ciche i pogodne.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones