Podczas projekcji miałem mieszane uczucia, zakończenie trochę je złagodziło, ale pozostało pytanie co chciał "poeta" nam przekazać.
Reasumując oglądałem z zaciekawieniem, po zakończeniu nadal myślę o tym filmie, a to już nieźle. Jednak ta tematyka gender, homo, a w tym wszystkim piękna malutka świetnie grająca dziewczynka nie bardzo mi pasuje to może być rzeczywiście piękna wrzutka żeby pary cacyhomoseksulane adoptowały dzieci.