Ciekawy, zagadkowy i mimo powierzchownego smutku, pozytywny film. Szkoda, ze Elijah Wood stal sie dzieki Wladcy Pierscienia laleczka w rekach laleczek, coz, taki los czeka wszystkich "ladnych chlopcow".
Wracajac do Try Seventeen, warto wspomniec o barwnej muzyce i sciezce dzwiekowej podobnej do tej z American Beauty.
Aktorsko nic specjalnego, moze poza mimicznymi ruchami Wooda, ktore dodaja uroku jego bohaterowi.