czasem istnieje cienka linia pomiedzy arcdzielem a szmira. Sergio Leone jakby niechcacy ja przekroczyl i z g...a ukrecil cukier,a jego filmy kochaja miliony. byc moze podobnie jest z tym filmem choc sam nadal nie jestem pewien czy kilka genialnych scen i ogolny Tarantowsko-Sergioleonowski klimat pozwala uznac "Wygnanych" za film wielki.
Zostało mi 20 minut oglądania do końca filmu. Nawet jeśli "Wygnani" nie jest filmem wybitnym, to z pewnością BARDZO DOBRYM i wartym obejrzenia.
Jestem fanem twórczości Sergio Leone i nawiązania do jego filmów (włączając w to muzykę) bardzo mi się podobały, doskonale wpasowują się w klimat flmu.