Jak ktoś zna historie to wie jak było.
A tu tylko wymienię część:
- Był bunt podczas wyprawy, nie udany, w którym stracono dwóch kapitanów,
- pokonanie oceanu spokojnego było spokojne ale załogę czekał głód,
- Magellan ginie podczas starcia z tubylcami,
- dalsza podróż byłą bardzo ciężką przeprawą,
- z pięciu statków powraca tylko jeden i to zniszczony, z 200 ludzi przeżywa 18...
Jestem ciekaw jak wiele przeinaczą w tej produkcji by pokazać to dzieciom, "Byli sobie odkrywcy" zrobili to dość łagodnie przedstawiając tyle ile się da.
Równie dobrze można by Tytanic'a zakończyć po odpłynięciu z portu.
Ale i tak nie pominą buntu załogi oraz głodu i pragnienia na Pacyfiku.
W dodatku ta dziewczyna patrząca na plakacie na Magellana - bardzo źle to wygląda jeśli chodzi o pokazanie dzieciakom wydarzeń, które doprowadziły do kolonializmu i związanych z nim następstw. Bardzo. Źle.
Ale wiesz, że Magellan to ten z boku? :) Generalnie trochę uproszczeń jest, w tym postaci Elcano, który był bardziej znaczącą postacią w wyprawie (kapitanem, na dodatek jednym z buntowników), ale generalnie nie jest najgorzej jak na bajkę dla dzieci.
Niespecjalnie zwróciłam na niego uwagę, uznałam że dają postać tytułową po środku :p mój błąd. Ale wciąż plakat jest imo słaby.
Bo dali postać tytułową na środek :) Zobacz jaki jest tytuł oryginału. A co do zapatrzenia się kobiety na plakacie, to wynika to z fabuły, choć sam wątek, nawet jeśli jest prawdziwy, to wyjątkowo słabo poprowadzona.