1.Motyw polski w filmie, a raczej wiele motywów. Aktorzy bardzo starali się mówić piękną polszczyzną ale niestety średnio to wyszło :) Jednak wielki plus za starania bo polski to podobno najtrudniejszy języka na świecie. No i plus za to, że twórcy wzięli pod uwagę akurat naszą skromną ojczyznę.
2. Re-we-la-cyj-na ! scena zaczynająca się od utworu ,,Sweet dreams" zespołu Eurythmics (Quicksilver ratujący ludzi przed wybuchem).
3. Przepiękna modlitwa Nightcrawlera w lecącym helikopterze.
Poza tym film dobry ale gdyby nie te trzy rzeczy to moja ocena byłaby niższa.